Malbork. Szpital będzie miał nowy tomograf i ambulans. Planowane inwestycje usprawnią pracę i poprawią bezpieczeństwo pacjentów

Starostwo Powiatowe w Malborku poinformowało, że podpisanie umowy z ministrem zdrowia, która pozwoli przeprowadzić kolejne modernizacje w szpitalu, to tylko kwestia czasu. Albowiem wojewoda pomorski, zresztą na podstawie rekomendacji uzyskanej z resortu, pozytywnie zaopiniował wniosek o przyznanie dofinansowania dla Powiatowego Centrum Zdrowia, spółki należącej do samorządu powiatu malborskiego, zarządzającej lecznicami w Malborku i Nowym Dworze Gdańskim oraz poradniami w obu powiatach.

Dotacja w wysokości 5,6 mln zł będzie pochodziła ze środków budżetu państwa przewidzianych na przeciwdziałanie COVID-19. Pozwolą malborskiej spółce medycznej na realizację kilku przedsięwzięć w 2022 roku. Numerem jeden na liście jest zakup nowego, 64-rzędowego tomografu komputerowego. Urządzenie obecnie używane zostało kupione w 2010 roku, jeszcze dzięki pomocy w ramach rządowego programu wsparcia szpitali, nazywanego potocznie „planem B”. Jest 16-rzędowe, co oznacza, że przy jednym obrocie głowicy wykonuje 16 skanów.

- Ten stary tomograf pod względem diagnostycznym jest cały czas dobry, ale coraz częściej się psuje i, co ważne, coraz trudniej dostać do niego części. Najbardziej wrażliwa w tym sprzęcie jest lampa, z którą akurat w naszym przypadku, mimo że bardzo wysłużona, jest najmniej problemów. Bardziej chodzi o elementy elektroniczne i mechaniczne. Trzeba przyznać też, że nasz obecny TK technologicznie zaczyna odstawać, a ten nowy będzie z zupełnie innej półki – wyjaśnia Paweł Chodyniak, prezes PCZ w Malborku.

Drugą największą inwestycją, którą umożliwi dofinansowanie z Ministerstwa Zdrowia, będzie remont oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. Prace mają polegać na powiększeniu oddziału z obecnych czterech do sześciu łóżek, w tym stworzeniu izolatki z prawdziwego zdarzenia. Na cele rozbudowy zaadaptowane będzie pomieszczenie służące jako kaplica oraz część pomieszczeń znajdującego się tuż obok oddziału wewnętrznego (obecnie covidowy).

Bardzo ważnym przedsięwzięciem będzie też przyłączenie instalacji gazów leczniczych do budynku, w którym mieszczą się oddziały położniczo-ginekologiczny oraz noworodkowy. Przede wszystkim chodzi o doprowadzanie instalacji tlenowej, co – jak pokazała epidemia koronawirusa – ma wielkie znaczenie dla skutecznego niesienia pomocy.

Inne prace instalacyjne zostaną wykonane ze względów typowo użytkowych, usprawniających pracę, ale też zapewniających bezpieczeństwo, bo wykluczających bezpośredni kontakt pomiędzy personelem. Mianowicie w malborskim szpitalu powstanie poczta pneumatyczna, czyli system rurociągów wytwarzających próżnię do szybkiego transportu materiału biologicznego, próbek, leków, krwi.

Obecnie nasze panie pielęgniarki muszą chodzić do budynku, w którym znajduje się laboratorium. System rurociągów sprawi, że nie będzie takiej konieczności. Zobaczymy, jakie rozwiązanie będzie chciał zastosować wykonawca, bo być może uzna, że trzeba by zbudować konstrukcje, na której rury zostaną ułożone między budynkami – mówi Paweł Chodyniak.

Pieniądze z dotacji „antycovidowej” będą też wykorzystane na zakup nowego ambulansu. Karetki bardzo szybko się zużywają, więc nic w tym dziwnego, że co kilka lat spółka musi kupować nowy pojazd. A ten bardzo się przyda, bo obecnie w ciągu doby dyżur w Malborku pełnią trzy zespoły ratownictwa medycznego (dwa 24-godzinne i jeden 12-godzinny), wyjeżdżające z siedziby przy ul. 500-lecia 23. To nieruchomość, która należy już do PCZ, bo władze powiatu aportem przekazały spółce zabudowania dawnego internatu wraz z terenem. W ten sposób kapitał zakładowy PCZ został zwiększony o 2 mln 921 tys. zł do kwoty 16 mln i 968 tys. zł.

- Konsekwentnie doposażamy nasze placówki medyczne, inwestujemy w nowy sprzęt i bazę, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie podnosić standard i skuteczność opieki szpitalnej. Udało się nam pozyskać kolejne już środki zewnętrzne dla szpitala i będziemy wciąż szukać następnych źródeł finansowania dla planowanych przedsięwzięć – komentuje Mirosław Czapla, starosta malborski.