Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Szpital będzie miał punkt drive-thru na swoje potrzeby i dla osób skierowanych przez sanepid

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Powiatowe Centrum Zdrowia w Malborku stworzyło swój punkt drive-thru, który zastąpi karetkę pogotowia służącą do tej pory do pobierania wymazów.

Czerwony namiot na szpitalnym dziedzińcu został zastąpiony szaro-biało-przezroczystym. Nie tylko kolory się zmieniają, ale też funkcja. Ten pierwszy udostępniony przez Komendę Powiatową PSP w Malborku na polecenie wojewody pomorskiego miał służyć jako izolatka dla osób z podejrzeniem COVID-19, czyli do tzw. triażu pacjentów. Tyle że lepsze warunki są w budynku obok, w wydzielonej dla takich pacjentów części izby przyjęć z dwoma izolatkami, już wcześniej przygotowanymi przez szpitalną spółkę.

Namiot od strażaków na niewiele więc się przydał. Ale zniknął też w związku z nowym pomysłem kierownictwa Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. W czwartek (21 maja) na terenie szpitala powstał punkt drive-thru do pobierania wymazów z samochodów..

- Będzie obsługiwał izbę przyjęć i szpital, a także osoby skierowane do nas przez sanepid w celu pobrania wymazu - wyjaśnia Paweł Chodyniak, prezes PCZ.

Z przejazdu przy budynku głównym zniknie więc ambulans, w którym do tej pory medycy maksymalnie zabezpieczeni pobierali materiał do testów.

Szpital przyjął zasadę, że w czasie epidemii każdy pacjent umówiony na planowy zabieg musi najpierw przejść test na koronawirusa. Teraz będzie mógł podjechać samochodem od strony ul. Armii Krajowej. Tutaj będzie musiał się zatrzymać i przez okno izby przyjęć dopełnić formalności. Następnie z dokumentami przejedzie na dziedziniec, stanie autem w namiocie i po pobraniu próbki odjedzie.

Nie każdy ma samochód lub osobę, która będzie mogła go przywieźć, dlatego będzie to nie tylko drive-, ale i walk-thru. Obowiązuje ta sama procedura i kolejność: okienko izby przyjęć z boku głównego budynku - przejście na tyły - namiot - odejście.

Tutaj "wymazywane" będą również osoby zgłaszające się na izbę przyjęć, których objawy mogą wskazywać na koronawirusa. Zespół ratownictwa medycznego już w trakcie transportu przeprowadza wywiad epidemiologiczny, natomiast jeśli pacjent przychodzi sam do szpitala, poddawany jest takiemu wywiadowi.

Nasz punkt nie będzie wykorzystywany do testów komercyjnie - podkreśla Paweł Chodyniak.

Czyli nie będzie dostępny dla wszystkich, którzy chcieliby zapłacić za możliwość podjechania autem na pobranie wymazu. Chociaż pojawiają się takie głosy, że przydałoby się takie miejsce po prawej stronie Wisły w województwie pomorskim. Obecnie centra testowe istnieją w Trójmieście i Chojnicach. Ich tworzenie leży w gestii służb wojewody.

Szpitalny drive- i walk-thru na razie nie będzie w pełni wykorzystywany, bo jak wiadomo, oddział chirurgii jest wyłączony od 20 maja z powodu wykrycia koronawirusa u jednej z pacjentek. Nie odbywają się ani zabiegi "na ostro", ani planowe. Tych drugich trzeba było odwołać ok. 20 przy założeniu, że działalność będzie zawieszona na ponad tydzień. Część personelu trafiła na kwarantannę.

- W kwarantannie znajduje się 17 osób personelu. Na oddziale zostało 8 pacjentów. Opiekuje się nimi reszta personelu, która nie miała kontaktu z zakażoną pacjentką - wyjaśnia Paweł Chodyniak.

Terytorialsi z Malborka pracują w nowym centrum drive-thru w...

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto