Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Szpitalna spółka poszukuje pracowników. Najpilniej są potrzebni lekarze na oddział chirurgiczny

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Powiatowe Centrum Zdrowia w Malborku poszukuje chirurgów, pielęgniarek i położnych. Sytuacja kadrowa niczym nie różni się od podobnych szpitali w Polsce. Mimo wszystko, spółka jakoś sobie daje radę.

Najtrudniejsza sytuacja w malborskim szpitalu jest na chirurgii, gdzie z końcem listopada odejdzie ordynator, a pod koniec grudnia kolejny z lekarzy.

- Musimy spiąć grafik dyżurów i grafik gotowości. Z końcem roku zostanie nam 4-5 chirurgów na dyżurach, a powinno być przynajmniej o jednego więcej. Dla porównania, są szpitale, gdzie na stałe dyżuruje 2-3 chirurgów. W tej chwili najważniejsze dla nas jest zatrudnienie nowego ordynatora - wyjaśnia Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia, spółki samorządu powiatu malborskiego zarządzającej miejscowym szpitalem.

Z jednej strony, jest mowa o problemach kadrowych na tym oddziale, z drugiej - zakończyła się tam ważna inwestycja. Na malborskiej chirurgii powstał nowy blok operacyjny. Trzeba go jeszcze doposażyć i w listopadzie powinien być oddany do użytku.

- Blok operacyjny będzie potrzebny, bo obecny nie spełnia standardów, a ja nie dopuszczam myśli, że mielibyśmy zamknąć chirurgię. Może być problem przejściowy, gdy miejscowa kadra będzie zmniejszona, ale wtedy będziemy się posiłkować lekarzami z zewnątrz - mówi Paweł Chodyniak.

Jeśli chodzi o inne oddziały, przydałby się jeszcze jeden lekarz do częściowej współpracy na ginekologiczno-położniczym (obecnie jest 5-6 ginekologów), a na pediatrii „teoretycznie wszystko jest w porządku”.
- Bo mamy dwoje lekarzy i trzech rezydentów, ale oni rozjechali się po stażach, więc zostają dwie osoby. One dają radę, natomiast jeśli jedna wypada, np. ma urlop, to rzeczywiście jest problem - dodaje.

W przypadku położnych i pielęgniarek sytuacja jest, jak ją określa prezes, na granicy możliwości bezpiecznego funkcjonowania. W całym szpitalu jest obecnie blisko 10 wakatów pielęgniarskich. Można by zatrudnić opiekunki medyczne, ale o to też nie jest łatwo.

W najbliższym czasie trzy położne odejdą na emeryturę, w ich miejsce spółka chętnie przyjęłaby przynajmniej dwie. Tak jak w sprawie chirurgii, tak i tutaj nikt nie dopuszcza myśli o zamykaniu oddziału, zwłaszcza że malborska porodówka jest dobrze oceniana przez pacjentki. Niedawno zajęła pierwsze miejsce w województwie pomorskim w rankingu przygotowanym przez Fundację Rodzić po Ludzku. Oddział został zmodernizowany, jest dobrze wyposażony, sale porodowe zapewniają komfort rodzenia (m.in. dzięki specjalistycznym łóżkom), a poporodowe wystrojem przypominają warunki domowe.

- Sytuacja z lekarzami i pielęgniarkami wygląda tak, jak w całej Polsce. Nie ma szpitala, w którym funkcjonowanie jakiegoś oddziału nie byłoby zagrożone, chyba że mówimy o klinikach specjalistycznych i dużych szpitalach w dużych miastach - podkreśla Paweł Chodyniak.

Stan kryzysowy - i to znowu tendencja ogólnopolska - jest z lekarzami karetek pogotowia. W ciągu doby powiat malborski zabezpieczają dwa specjalistyczne zespoły ratownictwa medycznego. Na razie udaje się zapewnić im obsadę. Jeżeli problem z lekarzami się pogłębi i będzie kłopot z obsadą dyżurów we wszystkie dni, wówczas danego dnia będą pracowały tylko zespoły podstawowe „P” (obsada składa się z ratowników medycznych).

Malbork. Szpital kupi nową karetkę specjalistyczną dzięki mi...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto