Reksio, bo tak został nazwany psiak, przebywa u rodziny z Malborka od pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia. Pan Rajmund znalazł go zmarzniętego, leżącego na jezdni na ulicy Wilczej.
- Pies był bardzo wyziębiony. Wyglądał jak sopel lodu. Zlitował się nad nim pan, który odśnieżał przy swojej posesji. Wziął go do domu, ogrzał i nakarmił - informuje stowarzyszenie Reks.
Pies nie może zostać w domu na Wilczej, bo żona pana Rajmunda ma alergię na sierść. Dlatego od razu po świętach mieszkaniec zwrócił się do Urzędu Miasta z prośbą o umieszczenie czworonoga w schronisku dla zwierząt w Tczewie, z którym Malbork ma podpisaną umowę. Jak mówi, usłyszał wyjaśnienie, że na 2010 rok został już wyczerpany limit przyjmowanych zwierząt. Pies pozostał więc u pana Rajmunda. Malborczyk, a razem z nim stowarzyszenie Reks, ma więc prośbę do osoby, która lubi zwierzęta i mogłaby przygarnąć Reksia. Można dzwonić pod nr tel. 55 273 35 24 (pan Rajmund), 796 790 310 (Reks), adres e-mail: [email protected].
Reksio jest starszym psem. Ma ok. 13 lat, jest schorowany. Ma problemy z nerkami i z chodzeniem; całkiem możliwe, że to skutek długiego przebywania na mrozie. Jest bardzo spokojny i towarzyski. Lubi przebywać wśród ludzi.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?