Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Tablica edukacyjna o ludobójstwie na Wołyniu stanie przy dworcu kolejowym?

Radosław Konczyński
Tablica pamiątkowa stoi już np. w Zielonce Pasłęckiej. Podobna powinna pojawić się w Malborku.
Tablica pamiątkowa stoi już np. w Zielonce Pasłęckiej. Podobna powinna pojawić się w Malborku. Fot. IPN
Instytut Pamięci Narodowej zaakceptował sugestię władz Malborka, by tablica poświęcona ofiarom rzezi wołyńskiej stanęła w innym miejscu niż okolica Muzeum Miasta Malborka.

Pamiątkową tablicę edukacyjną IPN chciał początkowo umieścić przy Muzeum Miasta Malborka. Instytut w piśmie do burmistrza prosił o to, by zdążyć przed 11 lipca - Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Nie udało się. Władze Malborka zaproponowały inny teren, przy budynku dworca kolejowego, na którym znajduje się już odsłonięta osiem lat temu, nawiązująca do bestialskich mordów dokonanych na Polakach tablica z treścią: „18 maja 1945 r. na dworzec PKP w Malborku przyjechał pierwszy transport powojennych osadników. W większości byli to przesiedleńcy z Wołynia, których z ziemi ojców wypędziła zła historia oraz rodząca zbrodnie nienawiść ukraińskiego nacjonalizmu (...)”. Mówi się, że jedną trzecią mieszkańców powojennego Malborka stanowili Wołyniacy.

IPN już podjął decyzję.

- Tablicę „Genocidum Atrox” (ludobójstwo ze szczególnym okrucieństwem, red.) upamiętniającą ofiary ludobójstwa na ziemiach południowo-wschodnich II RP z lat 1939-1947 planujemy, w porozumieniu z władzami miasta Malborka, postawić koło tablicy pamiątkowej wmurowanej w ścianę dworca PKP, upamiętniającej pierwszych osadników powojennych w Malborku, przesiedlonych z Wołynia - wyjaśnia Jan Hlebowicz z gdańskiego oddziału IPN.

Instytut dostał już zgodę PKP, a obecnie czeka na pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Planował odsłonięcie tablicy 7 września - w dniu objęcia probostwa w Malborku przez pochodzącego z Wołynia ks. Feliksa Sawickiego, organizatora życia parafian po wojnie, wieloletniego proboszcza parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. To już nieaktualne, bo procedury jednak się przeciągną.

Plansza edukacyjna o ludobójstwie na ziemiach południowo-wschodnich II RP z jednej strony będzie miała informacje w języku polskim, z drugiej - po angielsku. Recenzentami treści merytorycznej są Ewa Siemaszko, specjalistka w tematyce zbrodni wołyńskiej, współautorka książki „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945”, oraz pracownicy naukowi IPN.

- Przedstawienie mieszkańcom i turystom historii tragicznej zbrodni ludobójstwa jest szczególnie ważne w Malborku z uwagi na fakt, że wielu ocalałych Kresowian, mieszkańców Wołynia i Małopolski Wschodniej, znalazło nowy dom w powojennym Malborku i okolicach. Tutaj rodzili się i żyją ich dzieci, wnukowie i prawnukowie - przypomina gdański oddział IPN w piśmie do burmistrza Malborka.

Instytut powołuje się nawet na książkę „Taki był Malbork” - wspomnienia opracowane przez Bogusława Krauze i Piotra Topolskiego, argumentując, że duża część historii dotyczy Wołyniaków. Ponadto, na tablicy edukacyjnej zostanie wykorzystana fotografia mieszkańców gminy Torczyn na Wołyniu, pochodząca ze zbiorów rodzinnych mieszkańca Malborka. Koszty przygotowania planszy i montażu pokryje instytut.

Według Ewy Siemaszko, badaczki zbrodni wołyńskiej, nacjonaliści ukraińscy w okresie II wojny światowej wymordowali na Wołyniu i w Galicji (Małopolska Wschodnia) ok. 120 tys. Polaków, od niemowląt do starców, niszcząc przy tym kilka tysięcy polskich osiedli i kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto