Służby ratownicze zostały wezwane na pomoc niespełna kwadrans przed godz. 19.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, z którego wynikało, że w mieszkaniu panuje duże zadymienie, a w łazience znajduje się mama zgłaszającego, która zasłabła - informuje dyżurny Komendy Powiatowej PSP. - Po dojeździe na miejsce strażacy zastali nieduże zadymienie i mężczyznę, który wyniósł kobietę z mieszkania.
Akcję resuscytacyjną prowadzili już policjanci, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce. Strażacy przejęli poszkodowaną i najpierw sami, a potem razem z zespołem ratownictwa medycznego kontynuując resuscytację próbowali uratować życie 81-letniej mieszkance. Niestety, nie udało się.
- Akcja resuscytacyjna trwała ponad 30 minut - dodaje dyżurny KP PSP. - Przyczyną zadymienia w mieszkaniu był pożar garnka z potrawą na kuchence gazowej.
Natomiast - jak się dowiedzieliśmy - nie wyklucza się, że sam pożar (zatrucie dymem) nie był przyczyną śmierci kobiety. Istnieje podejrzenie, że 81-latka mogła zasłabnąć w łazience.
Ze strony straży pożarnej oprócz trzech zastępów JRG w akcji uczestniczyła jednostka OSP ze Stogów.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?