Nikt nie chciałby sąsiada, który zaczepia bez powodu, wdziera się na posesję i wrzeszczy, że pobije albo zabije lub coś zniszczy. Wszystko to w pijackim amoku. Jakie padały słowa, można sobie tylko wyobrazić, natomiast właśnie tak - jak wynika z policyjnych ustaleń - zachowywał się 44-letni mieszkaniec Malborka.
Sąsiedzi czuli się zastraszeni, ale do czasu...
- Policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę i przedstawili mu 7 zarzutów dotyczących kierowania gróźb karalnych i naruszenia miru domowego. Na podstawie zebranego materiału dowodowego śledczy i prokurator wystosowali do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie - informuje asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Sąd po przeanalizowaniu sprawy uznał, że 44-latek może stanowić poważne zagrożenie dla sąsiadów. Dlatego najbliższe trzy miesiące mieszkaniec Malborka spędzi za kratami. Został tymczasowo aresztowany, a za przestępstwa, których popełnienie mu się zarzuca, grozi kara do 2 lat więzienia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?