Do realizacji remontu w I LO, o wartości około 700 tys. zł, Zarząd Powiatu Malborskiego wybrał firmę z Kwidzyna. Była jedynym oferentem i spełniła warunki przetargu. Prace ruszyły u progu wakacji i miały zakończyć się do 31 sierpnia, tak żeby uczniowie zgodnie z planem mogli rozpocząć nowy rok szkolny. W połowie sierpnia okazało się, że termin jest bardzo zagrożony, a potem obawy się potwierdziły.
Dyrekcja szkoły musiała wymyślić "plan awaryjny". Młodzież spotkała się na rozpoczęciu roku na boisku i w sali gimnastycznej. W kolejne dni nauka jednak się nie odbywała. Uczniowie i nauczyciele dostali wolne w ramach tzw. dni dyrektorskich, zaplanowane też zostały wycieczki edukacyjne. Założono, że realnym dniem, w którym szkolne korytarze i sale lekcyjne znów będą tętnić życiem, jest 13 września.
- Robimy wszystko, żeby zdążyć do najbliższego poniedziałku (13 września), żeby uczniowie mogli rozpocząć normalne lekcje, nawet jeśli zostaną do wykonania jakieś drobne prace remontowe, które jednak nie będą kolidowały z zajęciami - mówił nam w czwartek (9 września) Waldemar Lamkowski, wicestarosta malborski. - Wykonawca tłumaczył to opóźnienie m.in. problemami z pracownikami, które wystąpiły już w trakcie remontu, i problemami z dostawą materiałów w okresie covidowym.
Po interwencji ze strony dyrekcji "ogólniaka" i starostwa od połowy sierpnia prace remontowe były już prowadzone przy większej obsadzie pracowników, nawet przez siedem dni w tygodniu. Już wiadomo, że szkoła zacznie pracować w normalnym trybie.
Od 13 września 2021 r. zajęcia lekcyjne w budynku szkoły będą odbywać się zgodnie z planem opublikowanym w dzienniku elektronicznym Librus oraz na stronie internetowej szkoły - poinformowała Hanna Lalak, dyrektor I LO.
Remont w "ogólniaku" dotyczył dostosowana obiektu do aktualnych przepisów przeciwpożarowych oraz odnowienia wszystkich korytarzy wraz z renowacją drzwi.
Przypomnijmy, że ta sama firma na zlecenie władz powiatu wykonała również remont w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Malborku. Prace o wartości ok. 300 tys. zł polegały na dostosowaniu budynku do obecnych przepisów przeciwpożarowych. I w tym przypadku nie udało się ze wszystkim zdążyć do końca wakacji. Jednak skala problemu była dużo mniejsza. Młodzież "trójki" w części uczyła się w swojej szkole, a w części korzystała z gościny pobliskiego II LO.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?