Malbork. Ulicą Nowowiejskiego coraz trudniej przejechać i przejść. Władze starają się o rządową dotację. Na remont trzeba ponad 5 mln zł

Melodia „Roty”, drugiego polskiego hymnu, za jaki uznawana jest kompozycja Feliksa Nowowiejskiego do słów Marii Konopnickiej, chwyta za serce. Czy stan ulicy, nad którą kompozytor ma w Malborku patronat, w końcu poruszy warszawskich decydentów?
To trzeci raz, gdy władze miasta starają się o dofinansowanie, dzięki któremu łatwiej będzie udźwignąć koszty poważnego remontu, jaki musi przejść ul. Nowowiejskiego.

Niby to niecałe pół kilometra, bo jak wyliczono w magistracie, modernizacja dotyczy 487,24 m od skrzyżowania z ul. Wybickiego do skrzyżowania z ul. Sikorskiego.

Proponowałbym, żeby pan burmistrz przeszedł się lub przejechał rowerem ul. Nowowiejskiego, bo tam nie ma możliwości normalnego przejścia "chodnikiem" – napisał niedawno internauta z Malborka pod adresem malborskiego włodarza.

W Urzędzie Miasta doskonale potrzebny zakres prac znają. Tym bardziej, że gotowa jest dokumentacja dotycząca tego przedsięwzięcia. Obejmuje ona modernizację nawierzchni z całą infrastrukturą, ale także nowe ciągi pieszo-rowerowe, nasadzenia zieleni. Na pewno po zakończeniu prac byłoby bezpieczniej i zwyczajnie ładniej.
Dlaczego więc władze miasta tak się z tym remontem ociągają? Na pewno nie na złość mieszkańcom. Starają się bowiem pozyskać pieniądze, dzięki czemu wydatki na modernizację nie obciążą wyłącznie miejskiego budżetu. A planowana kwota nie jest mała. Inwestycja szacowana jest na 5 236 158 zł.

Modernizacja ul. Nowowiejskiego jest jednym z przedsięwzięć zgłoszonych do Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych.

Zobaczymy, co wyjdzie z Polskim Ładem wyjdzie. Rozstrzygnięcie miało być szybciej, bo pierwotny termin przyjmowania wniosków był wyznaczony na koniec lipca. Przesunięto go do połowy sierpnia, więc i rozstrzygnięcie później – słyszymy od Marka Charzewskiego, burmistrza Malborka.

Nie czekając więc na wyniki naboru, władze zdecydowały, że te same projekty zgłoszą do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg 2022, bo nabór trwa do 27 sierpnia. A nuż gdzieś się uda, tym bardziej, że presja ze strony mieszkańców i radnych w sprawie wyremontowania ul. Nowowiejskiego jest duża. Nie da się ukryć, że to bardzo uczęszczana trasa, bo wiedzie do największej malborskiej sypialni, czyli Osiedla Południe.

Do rządowego funduszu składamy ponownie dwa osobne wnioski: na ul. Nowowiejskiego i na rondo na ul. Konopnickiej i Kotarbińskiego. Innych nie możemy, bo to program, gdzie trzeba mieć gotowy projekt techniczny – tłumaczy Marek Charzewski.

Po cichu włodarz liczy jednak na dofinansowanie z Polskiego Ładu. Z punktu widzenia finansów miasta, jest to korzystniejsze rozwiązanie.
- Trzeba mieć pieniądze na wkłady własne trzeba mieć, więc dobrze by to zadanie przeszło w ramach Polskiego Ładu, bo tam jest 95 proc. dofinansowania – nie ukrywa burmistrz Charzewski.

Ale na tym lista życzeń zmotoryzowanych malborczyków się nie kończy. Na topie ostatnio jest dziurawa ul. Pasteura.

Będziemy starali się jeszcze w sierpniu wygenerować dodatkowe środki drogi i zaproponować radnym przesunięcia w budżecie, by można było remontować kolejne ulice. Dzięki temu udałoby się w tym roku wykonać prace na ul. Pasteura, która nie wygląda dobrze, być może ul. Łąkową i zobaczymy, co jeszcze – zapowiada Marek Charzewski.

Włodarz zapowiada, że będzie wnioskował, by sesja w tej sprawie odbyła się jeszcze w sierpniu. Jeśli Rada Miasta podejmie uchwałę w sprawie zmiany tegorocznego budżetu, prace na drogach, które udźwignie miejska kasa przeprowadzone zostaną jesienią tego roku.