Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork w rocznicę wojny w Ukrainie. Burmistrz pojedzie do Gdańska, a agregaty prądotwórcze do Włodzimierza

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
W najbliższy piątek (24 lutego) przypada pierwsza rocznica napaści Rosji na Ukrainę. W Malborku nie ma w planie żadnych oficjalnych wydarzeń. „Lepiej robić, niż mówić” - uważają w Urzędzie Miasta.

Zawiozą kolejny agregat do miasta w Ukrainie

Burmistrz Malbork Marek Charzewski wybiera się w piątek (24 lutego) do Gdańska, gdzie zaplanowano jeden wspólny Wielki Europejski Wiec Solidarności z Ukrainą na placu Solidarności. Wcześniej samorządowcy oraz m.in. przedstawiciele Europejskiego Komitetu Regionów spotkają się w Europejskim Centrum Solidarności.

W Malborku żadnych pokojowych demonstracji w planie nie ma.

- Uważamy, że lepiej robić niż mówić. W Urzędzie Miasta stoi już agregat do zawiezienia do Włodzimierza Wołyńskiego na Ukrainie. Pomagamy - podkreśla Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Pieniądze na zakup urządzenia pochodzą ze zbiórki, którą tuż po wybuchu wojny rozpoczęła Fundacja Humanitarna Nadzieja II z Nowego Stawu. Wpłaty są rozdzielane między miasta i gminy powiatu malborskiego na wsparcie i uchodźców, i walczących w Ukrainie.

Pieniądze przekażą też przedstawiciele miast partnerskich Malborka. Tak zrobi choćby niemiecki Monheim nad Renem, który w ten sposób chce wspierać walczących. Pomoc deklaruje też dr Christian Meyl, członek zakonu joannitów, honorowy obywatel Malborka. Wcześniej przekazał już fundusze na pomoc dla uchodźców, teraz planuje przywieźć dwa agregaty prądotwórcze dla walczącej Ukrainy.

Okna w malborskim magistracie na niebiesko-żółto

W piątkowy wieczór, w rocznicę rosyjskiej napaści, na niebiesko-żółto oświetlone zostaną okna Urzędu Miasta Malborka. Nad wejściem będzie również powiewać ukraińska flaga, choć niektórzy mieszkańcy krytykują za to włodarza, podkreślając, że mieszkają w polskim, a nie ukraińskim mieście.

Wiem, że są takie uwagi. Natomiast są też opinie: to dobrze, że solidaryzujemy się z Ukrainą. Bo oni też walczą w naszym imieniu. Myślę więc, że to bardzo symboliczny gest jedności - tłumaczy Marek Charzewski.

Przed rokiem mieszkańcy całego powiatu malborskiego ruszyli z pomocą dla uchodźców. W pewnym momencie w Malborku i okolicy przebywało ponad tysiąc uciekinierów przed wojną, głównie kobiet z dziećmi. Największe skupiska osób to dom parafialny na Piaskach w Malborku, hotel PODR w Starym Polu, Zajazd Groblanka w Grobelnie czy zaadaptowany przez samorząd miasta i gminy Nowy Staw budynek dawnej szkoły rolniczej w tym mieście. Uchodźcy przebywają też w prywatnych kwaterach.

CZYTAJ TEŻ: Uchodźcy z Ukrainy znaleźli azyl w parafii Zesłania Ducha Świętego w Malborku

Nowy Staw. Uchodźcy z Ukrainy zamieszkali w byłej szkole. W ...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto