Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. W starostwie znów jest jeden sekretarz. Strony sporu doszły do porozumienia

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Powiat malborski ponownie ma już tylko jednego sekretarza. Starosta Mirosław Czapla i zwolniona kilka lat temu urzędniczka, Małgorzata Mierzwińska, doszli do porozumienia.

Członkowie Zarząd Powiatu, sekretarz i skarbnik - to najważniejsze funkcje w powiatowej administracji samorządowej. Nic dziwnego, że ta sprawa ma prawo interesować mieszkańców.

Małgorzata Mierzwińska w Starostwie Powiatowym pracowała od 2007 roku na stanowiskach naczelnika dwóch różnych wydziałów, a od 2013 r. do 2015 r. jako sekretarz powiatu. Od tamtej pory do 2020 roku była… dwukrotnie zwalniana przez starostę malborskiego. Najpierw w lipcu 2015 r. po powrocie z długotrwałego zwolnienia lekarskiego - z argumentacją, że jest niezdolna do pracy wskutek choroby (choć lekarz nie widział przeciwwskazań).

Po batalii sądowej, której trasa wiodła z Malborka przez Gdańsk, Sąd Najwyższy i ponownie Sąd Okręgowy w Gdańsku, wróciła do pracy 1 października 2019 r. z prawomocnym wyrokiem przywracającym na stanowisko sekretarza. Ono było już zajęte, więc wymyślono inne rozwiązane. Małgorzatę Mierzwińską przeniesiono do… wydziału komunikacji, a po trzech miesiącach zwolniono pod pretekstem reorganizacji pracy urzędu, braku kompetencji do pełnienia funkcji sekretarza, zarzucono też całkowity brak zaufania ze strony przełożonego.

Urzędniczka kolejny raz poszła więc szukać sprawiedliwości w sądzie. Wydział Pracy SR w Malborku latem 2020 r. nakazał przywrócenie jej na stanowisko sekretarza powiatu. Tyle że – tu historia się powtarza – ono było zajęte. W międzyczasie Zarząd Powiatu zorganizował bowiem konkurs, który wygrała Beata Żaroffe-Preuss i pełni tę funkcję obecnie.

Małgorzata Mierzwińska została jednak przywrócona do pracy w starostwie na stanowisko. Powiat przez pewien czas miał więc dwóch sekretarzy, co mogło być ewenementem na skalę kraju. Jednocześnie starosta Mirosław Czapla odwołał się od wyroku. Sprawdziliśmy, jak sprawa się rozwinęła i tu okazało się, że nastąpił całkowity zwrot akcji.

- Sąd Okręgowy w Gdańsku prawomocnym postanowieniem z dnia 12 listopada 2020 r. umorzył postępowanie apelacyjne z powodu cofnięcia apelacji.  W związku z powyższym wyrok Sądu Rejonowego w Malborku jest w całości prawomocny – odpowiedział nam Łukasz Zioła, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.

W Starostwie Powiatowym w Malborku usłyszeliśmy, że sprawa została załatwiona polubownie, dlatego wycofano apelację.
- Spór między stronami został zakończony poprzez zawarcie ugody pozasądowej. Pani Małgorzata Mierzwińska została zatrudniona w jednostce podległej powiatowi – wyjaśnia Beata Żaroffe-Preuss, obecna sekretarz powiatu.

Była sekretarz powiatu została zastępcą dyrektora Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Malborku. Ostatnimi laty funkcja nie była obsadzona, ale jest ujęta w statucie jednostki.

Starostwo musi też wypłacić Małgorzacie Mierzwińskiej odszkodowanie 7095, 60 zł za 2020 rok za okres, gdy z nie swojej winy nie mogła świadczyć pracy. Koszty procesu, w tym wpis sądowy, który zostanie zwrócony przez sąd w związku z umorzeniem postępowania, wyniosły 4438 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto