Malbork. W szpitalu trwa przeprowadzka. Oddział dziecięcy musi zwolnić miejsca dla pacjentów z COVID-19

W piątek (23 października) rozpoczęła się przeprowadzka w Powiatowym Centrum Zdrowia w Malborku. Na pierwszy rzut poszła administracja, która przenosi się do wynajętej części budynku prywatnego po drugiej stronie ulicy Słowackiego (ośrodek Saturn). W przyszłym tygodniu przeprowadzi się tam również ratownictwo i transport medyczny. Razem zajmą jedno piętro.

Od rana przy przeprowadzce uwijają się żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.

Ludzie psioczą na ten WOT, a oni tutaj taką dobrą robotę robią. Naprawdę tylko chwalić - mówi mieszkaniec Malborka, który z pochwałami zadzwonił do naszej redakcji.

Z tego wsparcia cieszy się też personel szpitala i szef wydziału antykryzysowego w malborskim starostwie.

- Naprawdę udało się bardzo szybko załatwić tę pomoc. Wojewoda zaakceptował nasz wniosek i dlatego żołnierze teraz tutaj są. Bardzo się cieszę, że była taka reakcja - mówił nam Stanisław Chabel, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym.

To dopiero początek. Ratownictwo i transport medyczny mają być wyprowadzone w przyszłym tygodniu. Na parter budynku administracyjnego trafi natomiast oddział dziecięcy - przeprowadzka rozpocznie się prawdopodobnie za tydzień (w zwalnianych pomieszczeniach na potrzeby pediatrii trzeba przeprowadzić drobne prace remontowe). Bez żołnierzy-ochotników się nie obejdzie.

- Z 71 Batalionu Lekkiej Piechoty w Malborku do pomocy w realizacji tego zadania wyznaczono sześciu żołnierzy wraz z ciężarówką, którzy pomogą pracownikom szpitala w przeniesieniu wyposażenia tych pomieszczeń i przygotowaniu tam sal dla chorych dzieci. Pierwotnie zaplanowano zakończenie tego zadania do końca tego miesiąca, ale dzięki sprawnej organizacji i zaangażowaniu osób biorących udział w tym przedsięwzięciu jest duża szansa, że wyrobimy się przed czasem - informuje por. Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Wsparcie ze strony WOT ma miejsce w ramach operacji „Trwała Odporność”. W województwie pomorskim pomoc do tej pory otrzymało 11 szpitali.

W Malborku 18 miejsc do leczenia pacjentów z COVID

Przypomnijmy, że reorganizacja ma związek z decyzją wojewody, która nakazuje utworzenie w szpitalu w Malborku 18 miejsc do leczenia osób z COVID-19. Kierownictwo PCZ próbowało odwołać się, zaproponowało też alternatywne rozwiązanie - czyli rezygnację z tej decyzji, a w zamian powiększenie oddziału wewnętrznego. Prezes PCZ wysłał takie oficjalne zapytanie do Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w związku z tym, że lecznica w pobliskim Tczewie jest zamieniana w całości na szpital covidowy, gdzie ma być ok. 200 miejsc.

Odpowiedź pana wojewody jest negatywna. Interna nie będzie powiększana. Musimy stworzyć oddział covidowy. Planujemy, że ruszy on 9 listopada - mówi Paweł Chodyniak, prezes PCZ w Malborku.

Dla spółki należącej do samorządu powiatowego oznacza to konkretne wydatki związane z pracami adaptacyjnymi, na które musi znaleźć pieniądze w swoim budżecie. Jeśli chodzi o sprzęt, szef PCZ ma nadzieję na pozyskanie m.in. respiratorów za pośrednictwem wojewody pomorskiego. Od kilku dni prowadzi też rozmowy w celu pozyskania personelu na nowy oddział.

Szpital w Malborku. Izolatki covidowe i punkt wymazowy

Oprócz oddziału do leczenia pacjentów z COVID malborski szpital, również decyzją wojewody, musi zapewnić dodatkowych 10 miejsc izolacyjnych do obserwacji osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Trwa już rozbudowa covidowej izby przyjęć z trzech do pięciu izolatek, powstaną również dodatkowe izolatki na oddziałach.

Na terenie szpitala działa również punkt pobierania wymazów, który odwiedza kilkadziesiąt osób dziennie (w ubiegłym tygodniu było to ok. 70), głównie kierowanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.