Trwają rozmowy między władzami Malborka a zarządem spółki na temat aneksu do umowy, który ma regulować formę spłacenia zobowiązania. Prawdopodobnie z chwilą podpisania aneksu wpłynie do miejskiej kasy połowa kary, a kolejne 300 tys. zł wraz z odsetkami powinny zostać przelane na konto Urzędu Miasta do końca 2011 r.
Rozmowy o formie kary nie są jedynymi, które prowadzą pracownicy magistratu z inwestorem. Spółka oczekuje od Rady Miasta zmiany Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla centrum Malborka, bo z oszczędności chce zbudować w galerii mniej miejsc parkingowych.
- Zmiana MPZP jest sprawą odrębną i ona będzie rozpatrywana na najbliższej lub kolejnej sesji - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.
Burmistrz wyjaśnia, że dalej to już rada zdecyduje, czy przyjąć uzasadnienie inwestora, który chce ograniczyć koszty budowy obiektu.
Zmiana MPZP przez radnych spowoduje korektę harmonogramu prac budowlanych. Rozpoczęcie inwestycji ma nastąpić rok po uchwaleniu zmiany planu miejscowego. Inwestor będzie potrzebował czasu na przeprojektowanie galerii i uzyskanie nowego pozwolenia na budowę. Oznacza to, że inwestycja może ruszyć dopiero na przełomie 2011 i 2012 roku, a więc blisko pięć lat od momentu zakupienia działki przez Gino Investments od miasta za 3 mln zł.
Co się stanie, jeśli Rada Miasta nie zgodzi się na zmianę MPZP?
- To wszystkie terminy nadal "biegną". Kwestia płatności [kary - przyp. red.] nie jest warunkowana. Muszą zapłacić - mówi burmistrz Rychłowski. - Choć komisja [finansowo-budżetowa Rady Miasta - przyp. red.] była skłonna zawiesić spłatę drugiej części kary, to ja stoję na stanowisku, że musi być ona zapłacona.
Przypomnijmy - inwestor miał rozpocząć budowę galerii do sierpnia 2009 r. Tak się nie stało. Już wtedy Urząd Miasta mógł egzekwować karę, ale Rada Miasta zgodziła się, na wniosek GI, przedłużyć termin rozpoczęcia prac o rok.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?