18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork: Wawrzyniec Zamkowski spoczął na Cmentarzu Komunalnym

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Rodzina, przyjaciele, znajomi, mieszkańcy Malborka i nie tylko pożegnali w czwartek Wawrzyńca Zamkowskiego. Znany dyrygent malborskich chórów, nauczyciel muzyki, były dyrektor Miejskiego Domu Kultury odszedł przedwcześnie, przeżywszy 58 lat.

Wawrzyniec Zamkowski zmarł nagle w ubiegłą niedzielę. Czwartkowe uroczystości pogrzebowe zaczęły się od mszy świętej w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy.

- Moje serce, jak i wasze, jest pełne wdzięczności dla Wawrzyńca, którego pamiętam z lat szkolnych. W „ogólniaku” dzięki niemu pierwszy raz usłyszałem pieśń o polskich legionach, on też uczył nas poprzez piosenkę Jacka Kaczmarskiego, że mury runą – wspominał celebrujący mszę żałobną ksiądz Radosław Kluska.

Przypomniał też, że „ziarno jego życia wpadło w glebę malborskich serc i uaktywniło te serca, które do dziś śpiewają.” I zaśpiewały także podczas mszy w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Obecny chór Lutnia pod batutą Bożeny Belcarz oraz byli i obecni chórzyści, którzy śpiewali w zespołach Wawrzyńca Zamkowskiego (Lutni, Cantores Malborienses, Rezonans, Laurentii Amici), połączyli siły i wspólnie zapewnili oprawę nabożeństwu. Na sam koniec zabrzmiała jedna z ulubionych pieśni dyrygenta - „Kwiaty polskie”.

Maestro spoczął na Cmentarzu Komunalnym w Malborku. W imieniu chórzystów kilka słów wygłosił Piotr Piesik. Przypomniał, że Wawrzyniec Zamkowski wykazał się dużą odwagą, gdy w nowym dla siebie wówczas miejscu, jakim był Malbork, zdecydował się zmierzyć z legendą Lucyny Kucharskiej i postanowił – jak się okazało, z wielkim powodzeniem – reaktywować Lutnię.

- Nauczyłeś nas słuchać muzyki, nauczyłeś nas kochać muzykę i ją tworzyć. Jesteś naszym Maestro i tak już pozostanie – mówił Piotr Piesik.

Jan Pawlina, były dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Malborku, przypomniał, że kiedyś za jego czasów Wawrzyniec Zamkowski uczył krótko również w tej szkole. Podkreślił, że zmarły był znakomitym dyrygentem, i nawiązał do strof z „Pana Tadeusza”: „Było cymbalistów wielu, ale żaden nie chciał zagrać przy Jankielu”.

- Zostaniesz w naszej pamięci jako ten, który uczył pięknych rzeczy. Pamiętam, jak z wielką pasją tworzyłeś chór Rezonans. Jak bardzo w to wierzyłeś. Ale nasuwają mi się też strofy Władysława Broniewskiego: „Nie głaskało cię życie po głowie” - powiedział Jan Pawlina.

Niewykluczone, że za kilka miesięcy odbędzie się okolicznościowy koncert na cześć Wawrzyńca Zamkowskiego. Taka idea zrodziła się wśród jego chórzystów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Malbork: Wawrzyniec Zamkowski spoczął na Cmentarzu Komunalnym - Malbork Nasze Miasto

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto