Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Wiesław Tytek liczy na pomoc, która odmieni jego życie. Zbiórka na kosztowną rehabilitację

Anna Szade
Anna Szade
Archiwum prywatne
Wiesław Tytek z Malborka z dnia na dzień z bardzo aktywnego człowieka, kochającego sport i ruch, stał się osobą leżącą bezwładnie na łóżku. Wszystko przez zespół Guillaina-Barrégo. Pomóc może intensywna rehabilitacja, jednak jej koszty są bardzo wysokie. Malborczyk bardzo liczy na wsparcie. Prowadzi zbiórkę pieniędzy na siepomaga.pl.

Wiesław Tytek z Malborka miał przejść rutynowy zabieg chirurgiczny Jednak okazało się, że po tej wizycie w szpitalu jego życie legło w gruzach.

Nie myślałem, że zwykły zabieg usunięcia pęcherzyka żółciowego tak bardzo zmieni moje życie. Nie myślałem, że jego konsekwencją może być infekcja wirusowa, która odbierze mi sprawność i niezależność... Zespół Guillaina-Barrégo, tak nazywa się choroba, która dla mnie stała się wyrokiem. Powoduje porażenie obwodowego układu nerwowego, prowadząc do porażenia czterokończynowego – opisuje swoją sytuację Wiesław Tytek.

Jako 62-latek wciąż był aktywny. Tym bardziej to, co się stało, jest dla niego niewyobrażalną tragedią.
- W ciągu kilku dni zawalił się mój świat. Z bardzo aktywnego człowieka, kochającego sport i ruch, stałem się osobą leżącą bezwładnie na łóżku, zdaną na pomoc innych osób – ubolewa Wiesław Tytek.

Szansą na zmianę może być intensywna rehabilitacja. Tym bardziej, że rokowania są dobre, bo większość osób dotkniętych zespołem Guillaina-Barrégo wraca do całkowitej sprawności ruchowej. Co więcej, nie ma nawrotów choroby.
Dlatego pan Wiesław nie zamierza się poddawać.

Straciłem zdrowie i sprawność, ale wciąż jestem mężem, ojcem i dziadkiem, wciąż marzę o tym, że jeszcze uda mi się wziąć wnuki na spacer, pokazać, że dziadek może nie tylko leżeć bezwładnie w łóżku – przyznaje Wiesław Tytek.

Ale ten klucz do sukcesu to kosztowna sprawa. Ani sam chory, ani jego rodzina nie są w stanie udźwignąć w całości wydatków związanych z opłaceniem pięciu turnusów rehabilitacyjnych.
- Bardzo proszę o pomoc w odzyskaniu dawnego życia – zwraca się pan Wiesław do osób, które są w stanie spełnić jego marzenia.

Zbiórka prowadzona jest na stronie siepomaga.pl. Aktualnie udało się zgromadzić 5270 zł, ale do mety brakuje jeszcze 39 tys. 943 zł, więc całkiem sporo, a z drugiej strony – jak niewiele, by pan Wiesław znów mógł w pełni cieszyć się każdy dniem.

Kto zechciałby go wesprzeć choćby niewielką kwotą, może zrobić to za pośrednictwem strony internetowej prowadzonej przez Fundację Siepomaga. Wystarczy wejść TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto