To kolejne zatrzymanie w marcu. Wcześniej policjanci na gorącym uczynku ujęli 25-letniego mężczyznę, który pod osłoną nocy skakał przez ogrodzenie jednego z ogrodów działkowych w Malborku. Miał przy sobie rzeczy, które – jak się okazało – należały do okradzionych działkowców.
Po tamtym zatrzymaniu kradzieże się nie skończyły.
- Policjanci w ostatnim czasie otrzymywali sygnały o licznych zdarzeniach na terenie ogródków działkowych. Funkcjonariusze zintensyfikowali swoje działania w tych rejonach, obejmując je stałym nadzorem. W działania zaangażowali się kryminalni i nieumundurowane patrole – informuje asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.
W minioną niedzielę (21 marca) ok. godz. 17 do komendy dotarł kolejny sygnał. Zadzwonił działkowicz z jednego z ogrodów rodzinnych w Malborku, który poinformował, że zauważył dziwnie zachowującego się mężczyznę. Przysłany patrol zatrzymał na gorącym uczynku 54-latka, który po wybiciu szyby włamywał się do altanki.
- Funkcjonariusze przewieźli włamywacza do policyjnego aresztu. W trakcie czynności ustalili, że mężczyzna od miesiąca włamywał się do kilku altan ogrodniczych, kradnąc z nich m.in. narzędzia ogrodnicze, elektronarzędzia oraz elementy wyposażenia. Pokrzywdzeni wycenili wartość strat na łączną kwotę prawie 2 tys. złotych – wyjaśnia asp. Sylwia Kowalewska.
Mężczyzna usłyszał 7 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem. Ustalono, że w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa, m.in. z tego powodu prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie go na 3 miesiące. 54-latek trafił za kratki. Grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?