Dwóch młodych mężczyzn wchodzących we wtorkowy wieczór (7 kwietnia) przez okno to był dość niecodzienny widok. Dlatego świadek, który to zauważył, nie wahał się.
- Około godziny 21.30 dyżurny malborskiej komendy został powiadomiony przez świadka, który opowiedział, że widział taką sytuację. Dyżurny natychmiast wysłał policjantów, którzy w trakcie dojazdu do miejsca wezwania zauważyli dwie osoby odpowiadające rysopisowi przekazanemu przez zgłaszającego - wyjaśnia asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Na widok radiowozu mężczyźni rzucili się do ucieczki, skręcając w pobliski teren zielony. Policjanci ruszyli w pościg, jednocześnie drogą radiową wzywając inne patrole.
- Wsparcia udzielili dzielnicowi. Po krótkim pościgu mężczyźni zostali zatrzymani na jednej z pobliskich ulic - dodaje asp. Sylwia Kowalewska. - To 28- i 23-letni mieszkańcy Malborka. Nie zdążyli nic ukraść, bo zostali spłoszeni przez świadka zdarzenia.
Noc spędzili w policyjnym areszcie, by w środę (8 kwietnia) usłyszeć zarzuty za usiłowanie włamania. Starszy z mężczyzn trafił stamtąd prosto do zakładu karnego, bo był poszukiwany przez sąd do odbycia kary za podobne przestępstwa. A to oznacza, że za próbę włamania do DPS, o co podejrzewa go policja, będzie odpowiadał w warunkach recydywy. W takiej sytuacji grozi nawet do 15 lat więzienia.
Młodszemu z mężczyzn grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
WARTO WIEDZIEĆ
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?