Malbork. Wypadek na ulicy de Gaulle'a [ZDJĘCIA]. Samochód osobowy wjechał w barierki. Kierowca był pijany

Do wypadku doszło około godz. 12.30. Na miejscu interweniowały zespół ratownictwa medycznego, dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Malbork oraz policja. Połamane barierki i znak drogowy oraz rozbity opel insignia stojący na środku jezdni - to widok, jaki zobaczyły służby po dojeździe.

Siła uderzenia musiała być znaczna, sądząc po uszkodzonym przodzie pojazdu oraz fakcie, że bariery zostały złamane jak zapałki. Początkowo ruch na drodze został wstrzymany w obu kierunkach, później odbywał się wahadłowo.

- Autem kierował 39-letni mieszkaniec powiatu malborskiego. Policjanci, którzy pracowali na miejscu zdarzenia, ustalili, że samochód najechał na krawężnik, następnie uderzył w barierki ochronne i znak drogowy. Po badaniu okazało się, że mężczyzna ten miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie - mówi asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku.

Kierowca samochodu osobowego wymagał pomocy medycznej. Najpierw kwalifikowanej pierwszej pomocy udzielili mu strażacy - to badanie urazowe, wsparcie psychiczne i opatrzenie zranionej ręki. Następnie mężczyzna został przekazany przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego.

39-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodaje asp. Sylwia Kowalewska.

Te fragmenty barierek, których nie wyrwało z podłoża uderzenia auta, strażacy wycięli piłą szablastą. Pomogli też w załadunku samochodu na lawetę i usunęli resztki powypadkowe z jezdni. Działania służb trwały ponad dwie godziny.