Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Za Urzędem Miasta jest nieoficjalna palarnia. Mieszkańcy wchodzący do budynku skarżą się na kłęby tytoniowego dymu

Anna Szade
Anna Szade
Kto wchodzi do Urzędu Miasta Malborka frontowymi drzwiami, ten tego problemu nie zna. Ale osoby, dla których kłopotem jest pokonanie schodów, wybierają wejście od podwórka. A tam wita ich chmura dymu z nieformalnej palarni.

Oficjalnie wejście do Urzędu Miasta Malborka dla osób ze szczególnymi potrzebami wyznaczone zostało z tyłu budynku, na podwórzu, za wejściem do Straży Miejskiej. Można tam spotkać osoby starsze, z niepełnosprawnościami, korzystających z wózków, także mamy małymi dziećmi. A to dlatego, że korytarz nie ma barier i można łatwiej dostać się tamtędy do windy.
Ale jest pewien problem, na który co jakiś czas skarżą się mieszkańcy. To właśnie przy drzwiach wejściowych zdarza się palić pracownikom magistratu. Czasem to pojedyncza osoba, czasem dwie, ale to wystarczy, by przechodzący przez kłęby dymu stawał się biernym palaczem.

Zawsze, gdy wchodzę do biblioteki, mijam palących, co nie jest dla mnie przyjemne, bo sama papierosów nie palę – poskarżyła się nam jedna z Czytelniczek.

To nie jest oficjalna palarnia. Tej w Urzędzie Miasta nie ma. Lata temu, gdy zaczęły obowiązywać przepisy wprowadzające bezwzględny zakaz palenia papierosów, przeznaczono do tego celu jeden z pokoi w magistracie. Ale przebywać się tam długo nie dało, zwłaszcza jeśli zebrało się kilku palaczy, bo dym dało się niemal kroić nożem.
Obecnie na pracodawcy nie spoczywa obowiązek tworzenia ekstra przestrzeni dla uzależnionych od nikotyny.
Czy w związku z tym można się spodziewać, że burmistrz, czyli szef wszystkich miejskich urzędników, pogrozi palącym przed magistratem? Jak się okazuje, Marek Charzewski ma dość czuły nos na te sprawy.

Walczę z tym, i to nie tylko tu, w urzędzie, ale też prywatnie, na klatce schodowej – zdradził nam burmistrz Charzewski.

Włodarz zadeklarował, że dopilnuje, by palacze nie gromadzili się tuż przed wejściem do budynku. Prawdopodobnie będą musieli wychodzić na podwórko. Będą mieli gorzej, ale dzięki temu Urząd Miasta rzeczywiście będzie wolny od dymu tytoniowego.
Zresztą, utrudnianie życia palaczy to jeden ze sposobów nakłonienia ich do rzucenia palenia. Nie ma z tym żartów. Rocznie na skutek palenia umiera na świecie ponad 8 mln osób. I to właśnie papierosowy dym jest tego sprawcą, bo zawiera ponad 7 tys. substancji chemicznych, z czego ponad 70 jest silnie rakotwórczych, i to w jednym jednym papierosie.

Urząd Miasta Malborka będzie bardziej dostępny dla osób ze s...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto