Z informacji uzyskanych przez policję wynika, że dwunastolatek we wtorek wieczorem (14 lipca) był z psem u kolegi. Miał wyjść od niego przed godziną 22, ale nie dotarł do domu. Około trzech godzin później dyżurny malborskiej komendy odebrał telefon o zaginięciu chłopca.
- Z chłopcem nie było żadnego kontaktu, nie miał przy sobie telefonu komórkowego. Natychmiast wszczęto poszukiwania – wyjaśnia asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Policjanci w pierwszej kolejności sprawdzali drogi, którymi 12-latek mógł wracać do domu. Zajrzeli też do parków, na bulwar nad Nogatem, na ogrody działkowe. Odwiedzili wszystkie miejsca i adresy, gdzie chłopiec mógł przebywać.
- W poszukiwaniach brało udział kilkudziesięciu policjantów z malborskiej komendy i podległych jednostek. W końcu około godziny 5.30 w środę patrol funkcjonariuszy z Nowego Stawu na jednej z ulic w Malborku odnalazł poszukiwanego 12-latka. Chłopiec cały i zdrowy wraz ze swoim czworonożnym przyjacielem powrócił do domu – uspokaja asp. Sylwia Kowalewska.
WARTO WIEDZIEĆ
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?