Podejrzenie o zanieczyszczeniu rzeki ujawnił w środę (17 czerwca 2020 r.) radny Paweł Dziwosz, pisząc interpelację do burmistrza Malborka. Sytuację monitoruje już Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, którego jedno z zadań polega na dbałości o stan Nogatu.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska to kolejna instytucja, która bacznie przygląda się rzece.
- Inspektorzy wykonali rozpoznanie zanieczyszczenia w terenie. W trakcie prowadzonych czynności pobrano próbki wód Nogatu, które zostały przekazane do Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ Oddział Gdańsk w celu wykonania analiz i określenia rodzaju zanieczyszczenia – informuje Edyta Witka-Jeżewska, pomorski wojewódzki inspektor ochrony środowiska.
Służby ochrony środowiska zapewniają, że na wyniki badań pobranej wody nie czekają z założonymi rękami.
- Jednocześnie prowadzone są czynności mające na celu ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za powstałą sytuację - mówi Edyta Witka-Jeżewska.
W Urzędzie Miasta Malborka w piątek (19 czerwca) po południu nie było żadnych nowych informacji dotyczących stanu Nogatu. Prezes Przedsiębiorstwa Nogat, spółki zależnej od miasta, wcześniej zapewniał, że nie ma żadnego związku między działalnością malborskiej oczyszczalni a pojawieniem się zawiesiny.
Niezależnie od tej sytuacji próbkę wody z kąpieliska przekazał do badania Ośrodek Sportu i Rekreacji, który przygotowuje się do otwarcia sezonu na miejskim kąpielisku.
WARTO WIEDZIEĆ
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?