Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Zanim droga krajowa nr 22 będzie przebudowana, władze miasta oczekują raportu w sprawie oddziaływania na środowisko

Anna Szade
Anna Szade
Fot. Radosław Konczyński
Spór między drogowcami a władzami Malborka o ekrany akustyczne wzdłuż malborskiego odcinka drogi krajowej nr 22 wciąż trwa. Magistrat uznał, że potrzebna jest niezależna opinia oddziaływania na środowisko tej uciążliwej dla miasta trasy.

Czy przebudowa drogi krajowej drogi krajowej nr 22 może potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko? Mają to ocenić: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie oraz malborski sanepid. To od ich opinii zależy, czy konieczne będzie przygotowanie raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.

Obecny wątek sprawy zaczął się od tego, że gdański oddział GDDKiA złożył do Urzędu Miasta wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji na malborskim odcinku „22”. Miejscy urzędnicy wszczęli to postępowanie, ale...

- Dalej trwa różnica zdań między nami a projektantem tworzącym dokumentację tej modernizacji. Nie chcemy, by ograniczała się ona wyłącznie do ustawienia ekranów dźwiękochłonnych w mieście, to musi być przedsięwzięcie korzystne dla miasta, zwłaszcza że będzie nam musiało wystarczyć na minimum 20 lat – tłumaczy Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Jak dodaje wiceburmistrz, władze zmierzają w kierunku sporządzenia opinii oddziaływania na środowisko. To sposób, by poznać faktyczny wpływ drogi krajowej na otoczenie. W takim dokumencie opisuje się bowiem skutki funkcjonowania inwestycji na wszystko: ludzi, przyrodę, klimat, zabytki czy krajobraz kulturowy.

Być może wyniki takiego raportu nie będą dla miasta korzystne, ale w razie czego przysługują nam jeszcze procedury odwoławcze, bo w całym tym przedsięwzięciu najważniejsi powinni być mieszkańcy i środowisko – mówi Jan Tadeusz Wilk.

To z jednej strony plus, bo dzięki kompleksowej ocenie oddziaływania na środowisko zabezpieczone będą interesy wszystkich, którzy funkcjonują w sąsiedztwie drogi krajowej nr 22. Choćby dlatego, że będą musiały być spełnione wszystkie normy dotyczące hałasu, emisji zanieczyszczeń czy właściwego i bezpiecznego dla natury odwodnienia.

Jednak jak zwykle, są również minusy. Nie da się ukryć, że wszczęcie takiego postępowania, w którym trzeba będzie przygotowywać szereg szczegółowych analiz, oddala moment rozpoczęcia przebudowy, ale władze zapewniają, że chcą mieć wszystko czarno na białym.

- Na razie skierowaliśmy pismo do instytucji, by zasięgnąć ich opinii. Ale zgadza się, to może o kilka miesięcy wydłużyć przygotowania do realizacji tej inwestycji – przyznaje wiceburmistrz Wilk.

Nieoficjalnym pretekstem jest najbardziej sporny punkt w procesie uzgadniania zakresu przebudowy „krajówki” toczącym się między magistratem a drogowcami, czyli plany ustawienia ekranów akustycznych przez całe miasto.

Projektant zmienił front i uznał, że ekrany znów muszą być, a my nie chcemy ulegać presji lobby ekranowemu – zapewnia wiceburmistrz Wilk.

Jak wynika z wniosku GDDKiA, przebudowa obejmuje fragment al. Rodła za skrzyżowaniem z ul. Mickiewicza oraz całą al. Wojska Polskiego i dalej, aż do granicy administracyjnej z gminą Stare Pole. Projekt przewiduje m.in. wykonanie nowej konstrukcji jezdni o szerokości minimum 7 m, wzmocnienie konstrukcji istniejącej nawierzchni, budowę ciągu pieszo-rowerowego. W planie jest także przebudowa zjazdów z „krajówki”, przebudowa mostu nad kanałem Ulgi, a także remont wiaduktu kolejowego oraz przejścia podziemnego.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto