Malbork. ZHP upamiętni tablica na skwerze w centrum miasta. Ważący 7 ton głaz trafił na miejsce

Aby wszystko w piątek (11 września) poszło jak z płatka, członkowie malborskiego Związku Harcerstwa Polskiego starannie się do tego przygotowali. Potrzebne było m.in. pozwolenie na budowę.
- To zajęło nam rok, bo musieliśmy mieć wszystkie niezbędne dokumenty od różnych instytucji, także od wojewódzkiego konserwatora zabytków – mówi Edward Orzęcki z ZHP w Malborku, który był zaangażowany w przygotowania.

Ul. Parkowa została zamknięta, bo stanął tam olbrzymi dźwig, który miał przenieść ważący 7 ton kamień we właściwe miejsce.
- Głaz pochodzi z piaskowni na Wielbarku. Właściciel nam go podarował – powiedział nam hm. Jerzy Ruszkowski, komendant Harcerskiego Kręgu Seniorów Semper Paratus w Malborku, który doglądał wszystkiego na miejscu.

Jak się okazało, ze względu na ciężar głazu, ale i ukształtowanie terenu trzeba było sprowadzić dźwig z Tczewa.
- Gdyby było na płaskim terenie, to malborskie dźwigi by sobie poradziły. Całe szczęście, że nie przekracza 8 ton, bo wtedy potrzebny byłby drugi samochód dla przeciwwagi. A to oznaczałoby kolejne koszty – tłumaczy Jerzy Ruszkowski.

Przeniesienie kamienia z samochodu na docelowe miejsce zajęło ok. pół godziny. To niby tylko nieco ponad 20 metrów, ale nie da się ukryć, że potrzebna była precyzja.

Głaz stanął w miejscu, które wielu malborczyków kojarzy jeszcze z popiersiem Henryka Sienkiewicza. Od ubiegłego roku cały skwer nosi imię Związku Harcerstwa Polskiego. 19 września 2020 r. odsłonięta zostanie pamiątkowa tablica. Upamiętni trzy ważne jubileusze: 100 lat ZHP w Polsce, 100 ZHP na Ziemi Malborskiej i 75 lat ZHP w Malborku.

Zbiegły się te trzy rocznice. Co bardzo ważne, na Ziemi Malborskiej, która sięgała przed wojną aż pod Kwidzyn, przed drugą wojną światową działało już harcerstwo – podkreśla Edward Orzęcki.

Obserwatorzy całego przedsięwzięcia żartowali, że obelisk będzie bezpieczny. Kamień jest tak ciężki, że nikt go nie wrzuci do pobliskiego Kanału Juranda. A tak się w przeszłości działo z kamienną sylwetką Sienkiewicza, nim trafił pod opiekę Liceum Ogólnokształcącego noszącego jego imię.