Malborski Marsz Niepokoju - reakcja na "aferę taśmową"

Do udziału w M​alborskim Marsz Niepokoju zachęcały dwa miejscowe stowarzyszenia: Nasz Malbork i Malborskie Centrum Kwadrat - głównie za pośrednictwem Facebooka. W piątkowy wieczór (27 czerwca) grupa mieszkańców przeszła chodnikami z pl. Słowiańskiego na pl. Jagiellończyka. Tam rozdawano "manifest" wyjaśniający, skąd wziął się pomysł na organizację przedsięwzięcia.

W manifeście można przeczytać:

Malborski Marsz Niepokoju to dobrowolna, otwarta, apolityczna, apartyjna, obywatelska inicjatywa, która jest reakcją na ostatnie wydarzenia polskiego życia publicznego.
Jesteśmy tu po to, by wyrazić sprzeciw wobec postaw elit rządzących oraz nasz niepokój wobec braku standardów, jakimi wykazali się politycy. To nasza reakcja na fakty ujawnione w „aferze taśmowej”.
Stawianie interesu partii politycznych ponad interes wszystkich Polaków budzi w nas uzasadnione obawy o przyszłość naszą i naszych dzieci. My, zgromadzeni tutaj, inaczej niż jeden z „bohaterów” afery taśmowej wierzymy, że Państwo Polskie istnieje. Bo Państwo to MY! A my mamy prawo domagać się jakości od elit rządzących. Wysokiej jakości, nie „BYLEJAKOŚCI”.
Nie jesteśmy zorganizowaną grupą reprezentującą jakąś partię polityczną ani czyjeś interesy. Dlatego nie mamy wspólnego przesłania. Każdy z nas ma prawo do własnego osądu i poglądów. Ale łączy nas coś. Tym spoiwem jest NIEPOKÓJ.
Malborski Marsz Niepokoju to nasz sposób na pokazanie politykom, że również w małych miastach, takich jak Malbork, nie ma zgody na taki styl sprawowania władzy, który nam ostatnio zaprezentowała część z nich. Nasz marsz nie jest czymś wyjątkowym. Niepokój ogarnia całą Polskę.
„Afera podsłuchowa” ujawniła „drugie twarze” polityków oraz słabość państwa. Tymczasem my – obywatele - mamy niezbywalne prawo domagać się zapewnienia nam bezpieczeństwa i stabilności.
Mamy także prawo do informacji czerpanych z wolnych niezależnych mediów, których swobodne funkcjonowanie jest jednym z elementów demokratycznego porządku państwa.
CZEKAMY NA ZMIANY! MAMY NADZIEJĘ, ŻE NADEJDĄ!