Malborski Mistrz Biznesu 2019. Laureaci odebrali nagrody podczas uroczystości w Urzędzie Miasta

Pierwotnie gala konkursu, organizowanego po raz piąty, miała się odbyć w czerwcu, ale przez epidemię została przeniesiona na wrzesień. W ubiegłym tygodniu Urząd Miasta Malborka przekazał wiadomość, że w związku z koronawirusem następuje zmiana miejsca – z Karwanu na salę posiedzeń w magistracie. Tutaj w piątek (11 września) uczestnicy spotkali się w wąskim gronie.

- Po raz pierwszy spotkamy się w urzędzie. Zawsze byliśmy w zamku i mam nadzieję, że w przyszłym roku w zamku, w Karwanie znów się spotkamy. W roku 2019 bardzo dużo się działo, firmy osiągały sukcesy, rozwijały się, toczyły się inwestycje. Natomiast zastanawialiśmy się, czy w tym roku organizować ten konkurs. Powinniśmy jednak iść do przodu, nie zatrzymywać się, dlatego został on przeprowadzony od początku do końca – mówił Jarosław Filipczak, przewodniczący Rady Gospodarczej działającej przy burmistrzu Malborka.

Główne nagrody, czyli statuetki Malborskiego Mistrza Biznesu 2019 odebrali:

• Debiut Roku – Zielone Balkony.pl Robert Przybylski
• Mecenat Roku – spółka Floret prowadząca market Intermarche
• Inwestor Roku – Kamena-Dekor Kamila Magiera (za budowę nowej siedziby przy ul. Bocznej)
• Sukcesja Roku – ASO Harasimowicz
• Fachowiec Roku – Anna Sokół, pracownia krawiecka „Ania”
• Firma Roku – PBR Przyszłość (40-lecie działalności, zatrudnia ponad 70 pracowników).

Przypomnijmy, że Fachowca Roku wybrali w głosowaniu SMS-owym mieszkańcy, natomiast pozostałych laureatów - kapituła konkursu.

Ta edycja Malborskiego Mistrza Biznesu dotyczy ubiegłego roku, ale nie dało się nie mówić o roku 2020 i pandemii.

Firmy powinny otrzymać podziękowania szczególnie za te 6 miesięcy od marca do września, kiedy prowadziły swoją działalność w bardzo trudnym czasie. W marcu wszystkie sfery naszego życia ucierpiały, również, a może przede wszystkim sfera gospodarcza. Wielkie podziękowania dla wszystkich firm. Składam również wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy w tym trudnym okresie wspomogli firmy. Podziękowania dla wszystkich pracowników PUP za to, co zrobili, aby wspomóc i przekazać „lekarstwo” dla tych firm, które tej pomocy potrzebowały, by poprawić stan życia gospodarczego – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Dlatego poza konkursem organizatorzy postanowili symboliczną tarczą wyróżnić Joannę Reszkę, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Malborku.

- Ta tarcza jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ale też ogromną przyjemnością. Bo od 13 marca, kiedy to się zaczęło, powiedziałam, że oprócz zdrowia praca jest bardzo ważna. My musimy mieć z czego żyć, nasze rodziny muszą mieć z czego żyć. I tutaj podsumowując słowa pana Stanisława z dzisiejszego wiersza [na początku został odczytany wiersz Stanisława Orłowskiego - dop. red.]: biznes to korzyści dla regionu i miasta. Te słowa przyświecały nam od pierwszego dnia pandemii. Zależało nam, żeby wsparcie jak najszybciej trafiło do odbiorców – mówiła Joanna Reszka.

Pani dyrektor przygotowała trochę ważnych statystyk. Wyliczyła, że w ramach tarczy antykryzysowej w powiecie malborskim wsparcie trafiło do 5011 osób. Udzielono 2666 pożyczek dla mikroprzedsiębiorców (2400 już umorzono).

- Po prostu zależało nam wszystkim, żeby to było szybko i żeby jak najwięcej pieniędzy trafiło do naszych przedsiębiorców, po to, żeby miejsca pracy utrzymać. Przekazaliśmy 22 mln 340 tys. zł tylko i wyłącznie „wsparcia COVID”. Póki co, tylko jedna firma spośród tych wszystkich zamknęła się – mówiła Joanna Reszka. - Bezrobocie nieznacznie nam wzrosło niestety, aczkolwiek nie są to jakieś drastyczne liczby. Ostatnie miesiące pokazują bardzo dużą liczbę podjęć pracy.

Pani dyrektor nie przypisuje sobie tej nagrody.

Był to ciężki czas, ale mam takie cudowne grono pracowników i instytucji, z którymi współpracowaliśmy, żeby jak najszybciej wsparcie przekazać, za co wszystkim z tego miejsca dziękuję – dodała.

Symboliczną przyłbicę otrzymał z kolei Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. Także przyznał, że nie spodziewał się takich podziękowań.

- Ale może korzystając z okazji, ja też podziękuję mieszkańcom, miastu, firmom, które pomogły nam te pierwsze 2-3 miesiące przetrwać. Te pierwsze tygodnie były dla nas wszystkich doświadczeniem jak na wojnie. Nikt nic nie miał, walczyliśmy o każdą maseczkę, walczyliśmy o respiratory na wszelki wypadek. Tutaj moje serdeczne podziękowania, bo naprawdę nigdy wcześniej nie widziałem takiej mobilizacji, takiej pomocy ze strony mieszkańców miasta i powiatu. Za to wszystko serdecznie dziękuję w imieniu swoim i wszystkich pracowników – stwierdził Paweł Chodyniak.

Burmistrz Charzewski życzył przedsiębiorcom, ale i wszystkim innym, „abyśmy jak najszybciej wrócili do normalności i społecznej, i gospodarczej.”