Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malborskie Balbiny pokażą Polskę w Japonii. Zespół szykuje się do wyjazdu

Radosław Konczyński
Fot. Rafał Konefał/MCKiE
Trwają przygotowania zespołu Balbiny do występów w Japonii. Przydadzą się mecenasi kultury, bo koszty wyjazdu są duże.

To - przynajmniej jak na razie - będzie wyjazd życia dla malborskich Balbin. Bilety do Japonii już zarezerwowane, ale cały czas aktualny jest apel do sponsorów, którzy mogliby wesprzeć grupę w pokryciu kosztów wyprawy. One liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych. Zdecydowanie największą pozycją jest cena biletów lotniczych w tę i z powrotem. Zespół potrzebuje też m.in. nowych strojów, bo w Japonii zaprezentuje się w różnorodnych odsłonach.

- Cały czas zbieramy pieniądze na wyjazd. Część kosztów pokryją rodzice dzieci, ale wiadomo, że nie są w stanie wziąć na siebie takiego wydatku. Warto dodać, że my też pracujemy, bo dajemy koncerty, z których już uzbieraliśmy około 10 tysięcy złotych. Trochę pieniędzy zapewni też MCKiE - mówi Maria Seibert, opiekunka Balbin.

Jednak to wciąż mało, stąd prośba do przedsiębiorców, którzy mogliby wspomóc malborską kulturę. Można kontaktować się z Marią Seibert poprzez MCKiE - tel. 55 272 24 80.

- Ja i dzieci będziemy wdzięczni za wszelką pomoc. A odwdzięczymy się tym, czym umiemy najlepiej, czyli śpiewem - dodaje Maria Seibert.

W planach jest też wydanie folderów promujących Malbork, które będą rozdawane w Japonii, a na których oczywiście nie zabraknie miejsca dla darczyńców.

Do Kraju Kwitnącej Wiśni wyleci 26 października br. 25-osobowa grupa, głównie Balbiny, a będą im też towarzyszyły tancerki z zespołu Bursztynki prowadzonego przez Celinę Pacanowską. Malborczycy zatrzymają się w Nagoi i Osace, ale podczas dziesięciodniowego pobytu będą też koncertować w innych miejscowościach.

- Jesteśmy w trakcie przygotowywania programu. Chcemy, go jak najbardziej urozmaicić. Będą więc utwory musicalowe czy inne znane anglojęzyczne, ale też Chopin, którego Japończycy cenią niezwykle, a my go przedstawimy w aranżacji jazzowej. Ponadto, chcemy zaprezentować polską kulturę ludową i oczywiście miejsce, skąd pochodzimy, więc nie zabraknie muzyki dawnej kojarzącej się z Malborkiem - wylicza Maria Seibert.

Kilka utworów, m.in. „Szła dzieweczka” czy „Tramblanka”, Balbiny zaśpiewają również po japońsku. - One nie są długie, ale zależy nam na wspólnej zabawie, a do tego potrzeba jest jednak znajomość treści piosenki przez słuchaczy - dodaje Maria Seibert.

„Japoński” program Balbin i Bursztynków zobaczą najpierw m.in. mieszkańcy Malborka, bo w planach są lokalne koncerty jeszcze przed wyjazdem - we wrześniu i październiku.

Malborczycy jadą na drugi koniec świata na zaproszenie Polsko-Japońskiego Towarzystwa Wymiany Kulturalnej i Naukowej, którego prezesem jest przyjaciel Balbin, prof. Ryszard Jabłoński. W planach jest już rewizyta Japończyków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto