Historia niektórych dawnych nekropolii została przypomniana przy okazji bieżących przedsięwzięć, tak było np. z parkiem przy ul. Ciepłej, gdzie część terenu została na nowo zagospodarowana. Znajdujący się obok zadrzewiony teren był kiedyś cmentarzem.
Podobnie wygląda historia Skweru Żołnierzy Wyklętych pomiędzy ul. Poczty Gdańskiej a Piłsudskiego i parku za Szpitalem Jerozolimskim. Dla osób, które mniej interesują się dziejami miasta, zaskakujące może być to, że jedna z nekropolii znajdowała się przy ul. Góralskiej niedaleko Nogatu (obecnie tereny zabudowy mieszkalnej), a inna – w okolicy Szkoły Podstawowej nr 2 na Piaskach.
Miejsc pochówków było bardzo dużo. Swój cmentarz przy obecnej ul. Reymonta mieli mennonici – przy kaplicy, która znajdowała się w miejscu przedszkola. Przy ul. 500-lecia, w okolicy obecnego cmentarza radzieckiego, istniała przed wojną nekropolia żydowska.
Malbork ze względu na swoją wielowiekową przeszłość posiadał wiele cmentarzy i często z tego powodu nazywany był „miastem umarłych”. 31 sierpnia 1961 r. w wyniku zarządzenia władz zamknięto aż 13 miejsc ostatniego pochówku. Większość z nich została zlikwidowana lub, zgodnie z Decyzją 478 Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 4 października 1974 r., przeznaczona na inne cele - napisał Wiesław Jedliński w książce „Malbork – dzieje miasta”.
Obecnie pochówki w Malborku odbywają się na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Głowackiego, gdzie spoczywają doczesne szczątki ponad 22 tysięcy osób, oraz na nekropolii parafialnej przy kościele św. Józefa w Kałdowie, datowanej na lata 30. ubiegłego wieku.
WARTO WIEDZIEĆ
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?