Mamy z Radomia przekonują: noszenie w chuście jest rewelacyjne!

To jest jak błogosławieństwo. Kiedy rodzi się „nieodkładalne” dziecko, młoda matka zastanawia się, co zrobić, by choć na kilka minut uwolnić ręce od słodkiego ciężaru. Wtedy z pomocą przychodzi noszenie w chuście - idealne nawet dla dzieci tuż po urodzeniu, sprzyjające bliskości między dzieckiem a rodzicem. Niemal każdy, kto chociaż raz spróbuje zamotać dziecko w chustę, wsiąka bez reszty w ten świat, próbując coraz to nowych wiązań, kupując kolejne chusty i zakochując się bez reszty w chustonoszeniu.

Społeczność „chustoświrek”, jak nazywają siebie żartobliwie noszące mamy, dotarła także do Radomia. Nie jest to jednak zamknięta społeczność, a otwarte kobiety, które łączy pasja i miłość do dzieci, i które chcą się podzielić z innymi mamami swoją wiedzą i doświadczeniem, zachęcając do prawidłowego noszenia.

Grupa „Chusty, Polska! Radom”, zainicjowana przez Agnieszkę Toruń, liczy ponad 200 osób i przekroczyła granice internetowej znajomości. Mamy spotkały się na flashmobie na radomskich fontannach, na który zaprosiła je Agnieszka z okazji Tygodnia Bliskości, wzięły także udział w sesji zdjęciowej w hotelu Nihil Novi w Radomiu, której efektem są przepiękne zdjęcia.

Każda z mam ma swoją historię. Ola Faraś, mama 11-miesięcznej Hani przygodę z chustowaniem zaczęła od... kolek.
- Córka cierpiała i była wręcz „nieodkładalna”. Nasza fizjoterapeutka Iza Pietrzak poradziła mi, żebyśmy może spróbowały chustonoszenia. Tak trafiłyśmy do Karoliny Rudeckiej, która jest certyfikowanym doradcą chustonoszenia i pokazała nam, jak prawidłowo używać chust. Nauczyłyśmy się wiązań, a Hania pokochała noszenie. Cieszę się, że mogę czuć niesamowitą bliskość z córką, a dzięki innym mamom odkryłam cały chustowy świat, i wsiąkłam bez reszty – mówi Ola.

Dzisiaj jej stosik liczy 12 sztuk pięknych chust. – Ale cztery mam tylko w wypożyczeniu, na „macanki” – zaznacza. - Chustowanie to styl życia. Dzięki chustowaniu poznałam masę pozytywnych osób, z którymi spotykam się nie tylko po to, by porozmawiać o chustach. Z drugiej strony, chusta jest świetnym dodatkiem, uzupełnieniem stroju mamy. Można z niej zrobić szal, ale także hamak czy huśtawkę. Przy tym, to świetna inwestycja, bo chusty z czasem nie tracą na wartości - dodaje Ola.

Radomskie mamy chcą propagować właściwe noszenie dzieci. Wywalczyły w konkursie chusty, które będą bazą dla Radomskiej Biblioteki Chustowej - wypożyczalni, z której będzie mógł skorzystać każdy.
Aby ułatwić rodzicom dostęp do wiedzy stworzyły stronę chusty.radom.pl, na której publikują przydatne poradniki z wiązaniami dostosowanymi do wagi i wieku dziecka, porady dotyczące pielęgnacji chust, będzie też miejsce na argumenty fizjoterapeuty.
- Zanim strona ruszy w pełni, zachęcamy wszystkie zainteresowane osoby do zajrzenia na facebooka i zapraszamy na spotkanie z nami w sobotę, 29 kwietnia, miejsce podamy wkrótce na naszej stronie - mówi Ola Faraś. - Będzie okazja, żeby podpatrzeć chustonoszenie, wymienić się doświadczeniami, czy może po raz pierwszy zobaczyć zamotane w chustę dziecko.
Mamy przygotowują także wydarzenie plenerowe - Rodzinny Piknik Chustowy, który odbędzie się w połowie czerwca w Radomiu.

Chusty, Polska! Radom
Facebookowa grupa mam z Radomia i okolic, które są miłośniczkami chustonoszenia. Dzięki ich inicjatywie powstała strona internetowa chusty.radom.pl, na której będą zamieszczane porady dotyczące chustowania dzieci, poradniki wiązań, informacje dotyczące warsztatów i spotkań. Wkrótce ruszy także bezpłatna wypożyczalnia chust.

Zobacz także: Chusto Flash Mob Radom. Mamy spotkały się przy fontannach