Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maria Suplicka: "W gminie powstanie 300 miejsc pracy". Maciej Mądry: "Nic nie jest pewne"

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Wójt Gminy Gniezno, Maria Suplicka, niedawno ogłosiła wielki sukces: inwestor zwrócił się do gminy z prośbą o wydzielenie 16 hektarów na działce inwestycyjnej. Dwóch kandydatów na wójta gminy jednak oznajmia: ogłoszenie sukcesu jest przedwczesne.

Od kilku lat w gminie Gniezno mówiło się o tajemniczym inwestorze, który ma chrapkę na teren inwestycyjny w Lulkowie. Podpisano list intencyjny, potem dociągnięto do tych terenów wodę, uzbrojono je. Kilka tygodni temu wójt Maria Suplicka zamieściła na Facebooku nagranie, w którym ogłosiła:

- Inwestor zainteresowany zakupem gruntu w Lulkowie, zwrócił się do nas z prośbą o wydzielenie ponad 16 hektarów terenu. Oznacza to, że inwestycja budowy centrum logistycznego w Lulkowie staje się realna. Do tej pory gmina spełniła dwa konieczne warunki, aby ten obiekt powstał. Po pierwsze, zmieniliśmy plan zagospodarowania przestrzennego, po drugie wykonaliśmy sieć wodociągową. W centrum logistycznym inwestor planuje zatrudnić przynajmniej 300 osób (…). Budowa takiego centrum jest wyznacznikiem rozwoju gminy

- oznajmiła.

Tajemnicą poliszynela od dawna było, że „tajemniczym inwestorem” jest sieć Dino. Na spotkaniach wyborczych Marii Suplickiej pojawiały się jednak bardzo sceptyczne głosy co do tego projektu. Jak się okazuje, mieszkańcy Lulkowa, Jankowa Dolnego i okolic od lat borykają się z problemem braku wody, zwłaszcza w okresie letnim. Wodę zapewnia spółdzielnia z okolicznej wsi, oddalonej o kilka kilometrów. Jak podają mieszkańcy, latem brakuje wody, bo spółdzielnia nie prowadzi bieżących remontów i sposób jej pracy jest archaiczny. Gmina z kolei nie ma żadnego wpływu na spółdzielnię, mimo że jej zadaniem własnym jest zapewnienie wody mieszkańcom. Co więcej, mówi się, że rury mają zbyt mały przekrój na taką liczbę mieszkańców, która zresztą cały czas powiększa się. Dlatego mieszkańcy wyrażali obawę: jeśli do tego dojdzie wielkie centrum logistyczne, to czy w ogóle będziemy mieli wodę?

- Od 2021 roku pojawia się w przestrzeni publicznej informacja przekazywana przez panią wójt o tym, że gmina Gniezno pozyskała inwestora, który jest zainteresowany gruntami gminnymi położnymi na terenie Lulkowa. Na tę okoliczność został podpisany list intencyjny pomiędzy gminą Gniezno, a rzekomym inwestorem. (…) Taki list intencyjny nie ma żadnej mocy prawnej. Na stronach internetowych gminy brak jest wiążących informacji na temat wyceny przedmiotowych gruntów, wyrażenia zgody przez Radę Gminy Gniezno na ich sprzedaż oraz nie ma informacji na temat przetargu. Czy inwestor nie znając wyceny gruntów przystąpi do przetargu? O pozyskaniu inwestora możemy mówić w sytuacji, gdy wygra on przetarg i wpłaci na konto gminy Gniezno wylicytowaną kwotę

- relacjonuje Maciej Mądry z KWW Macieja Mądrego Łączy nas gmina Gniezno, dodając, że informacja o znalezieniu inwestora będzie prawdziwa, dopiero po wygraniu przez niego przetargu.

Podobnego zdania jest Natalia Jabłońska, kandydatka na wójta gminy Gniezno z KWW Rozwój, Zgoda i Przyroda.

- Pani wójt ogłasza, że być może jakaś inwestycja będzie wykonana na terenie Lulkowa, związana z centrum dystrybucyjnym sieci Dino, ponoszone są koszty od kilku lat, na wydzielenie działek i doprowadzenie wody z niewydolnego źródła. Moim zdaniem nie powinno to być tak, żeby gmina ponosiła koszty na uzbrajanie terenu w sytuacji, gdy nie ma pewnej informacji, że teren zostanie nabyty

- mówiła N. Jabłońska na spotkaniu prasowym.

- W moim odczuciu całkowicie uzasadnione są obawy, iż jest to przedwczesny sukces. Owszem inwestor złożył wniosek do gminy informujący o chęci zakupu danych gruntów, ale do tego droga jeszcze daleka. Najpierw musi być zgoda Rady Gminy na sprzedaż gruntów, a do tej pory takiej uchwały Wojt Gminy Gniezno nie przedstawił radzie na sesji. Następnie musi zostać ogłoszony przetarg. Dopiero po przetargu możemy mówić z całą pewnością, iż inwestor faktycznie będzie budował magazyny na terenie naszej gminy. Chciałam tylko dodać, że mówienie o tym w kampanii wyborczej jako pewnik jest pewnym ryzykiem gdyż jako realistka wiem, że dopóki nie ma umowy sprzedaży to wszytko może się zdarzyć. W przypadku obaw o brak wody w momencie podłączenia inwestora to jest to uzasadnione. Oczywistym jest, że skoro woda będzie dostarczana z tego samego ujęcia to może jej zabraknąć. W tym roku gmina buduje nowy wodociąg, który jest robiony w ramach uzgodnień z PWiK który ma za zadanie częściowo w okresach kryzysowych wodę zapewnić ale nie znam stanowiska PWiK co do możliwości podłączenia jeszcze dodatkowo magazynów inwestora

- dodaje Kamila Butrymowicz, kandydatka Przyjaznej Gminy Gniezno na wójta gminy Gniezno.

Kiedy dokładnie planowany jest rozwój centrum logistycznego na terenie Lulkowa? Do tej pory nikt nie podał konkretnej daty.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto