Matury w Malborku. Przed angielskim w II LO stres był na pewno mniejszy niż dzień wcześniej

W piątek (5 maja) tuż przed maturą pisemną z języka angielskiego odwiedziliśmy II Liceum Ogólnokształcące w Malborku. Do egzaminu przystąpiło 144 tegorocznych maturzystów i dodatkowo kilka osób z poprzednich lat, którym wtedy się nie powiodło.

W naszej szkole zwieńczeniem edukacji ma być matura, więc praktycznie sto procent absolwentów
co roku podchodzi do egzaminu dojrzałości. W tym roku szkolnym wszyscy uczniowie klas czwartych ukończyli szkołę i wszyscy, czyli 144 osoby do tej matury podchodzą – mówi Zbigniew Kowalski, dyrektor II LO w Malborku.

ZOBACZ TEŻ: Studniówka 2023 II Liceum Ogólnokształcącego w Malborku

Nastroje uczniów przed egzaminem dojrzałości były ogólnie dobre. Po maturach próbnych mieli obraz tego, co ich czeka. Dla niektórych były one dodatkowym bodźcem do pracy.

- Bo mieli wynik na pograniczu i to ich, myślę, dodatkowo zmotywowało. Jest trochę stresu, ale myślę, że tego nigdy nie da się uniknąć – dodaje Zbigniew Kowalski. - Na angielskim ten stres jest trochę mniejszy niż na polskim, bo z angielskiego uczniowie czują się mocni, a poza tym jest bardziej przewidywalny niż język polski. Myślę, że wynik będzie dobry, bo widziałem, ile pracy uczniowie wkładali. Od studniówki było już widać bardzo duże zaangażowanie.

Teraz weekend, żeby trochę ochłonąć, może coś szybko sobie przypomnieć, a od poniedziałku (8 maja) ciąg dalszy i w pierwszej kolejności matematyka.

- Zależy, kogo zapytać. Szczególnie humaniści, a troszkę ich jest u nas w szkole, mają zwiększoną niepewność, większy poziom stresu przed matematyką – mówi Zbigniew Kowalski. - Ale umysły ścisłe bardziej bały się pierwszego dnia matur, a wolą matematykę, bo jest bardziej przewidywalna niż język polski.

Zdawalność matur w II LO w ostatnich latach wynosi spokojnie ponad 90 procent. Statystycznie więc komuś niestety się nie uda, ale może w tym roku statystyka będzie się mylić? Oby!