Grom Nowy Staw - Radunia Stężyca. RELACJA WIDEO -TRANSMITOWALIŚMY DLA WAS NA ŻYWO
Grom Nowy Staw wygrał u siebie z Radunią Stężyca 3:1.
W Słupsku Gryf pokonał Stolem Gniewino 4:1. W finale, który odbędzie się 26 czerwca zmierzą się zatem GRYF SŁUPSK i GROM NOWY STAW.
Grom Nowy Staw - Radunia Stężyca 5.06.2019
Rozgrywki regionalnego Pucharu Polski wkraczają w decydującą fazę. Dzisiaj w Nowym Stawie i Słupsku o godz. 18 rozpoczną się mecze półfinałowe.
Zestaw par półfinałowych ma odzwierciedlenie w sportowej formie zespołów. W półfinałach mierzyć się będą dzisiaj trzy najlepsze drużyny IV ligi na Pomorzu oraz nasz najlepszy III-ligowiec, czyli Radunia Stężyca. Dzisiaj o godz. 18 na stadionie w Słupsku Gryf podejmie Stolema Gniewino, a na stadionie w Nowym Stawie Grom zagra z Radunią.
- Mamy bardzo mocnego przeciwnika, ale trzeba walczyć - mówi Grzegorz Obiała, trener Gromu Nowy Staw, który prowadzi w rozgrywkach IV ligi. - Nie odkryjemy naszych kart. Znamy swoją wartość i wartość przeciwnika. Trzeba wierzyć w to, co się robi, więc zrobimy wszystko, aby wygrać.
Szkoleniowiec drużyny z Nowego Stawu nie ukrywa, że faworytem meczu będzie III-ligowiec ze Stężycy. Trzeba jednak przyznać, że Radunia grała w tym roku oszczędnie. W 1/8 finału wyeliminowała GKS Kolbudy, po wygranej 2:0, a w kolejnej fazie w Łęczycach ograła 1:0 miejscowego Zenita.
- Szybko nie stracić bramki. To będzie klucz w tym meczu. Wielu zawodników Raduni ma wysoką jakość i w przeszłości pokazywali już wiele. W piłce nożnej nie ma jednak drużyny, z którą nie można wygrać. Faworytem jest Radunia. Taka jest prawda - dodaje trener Obiała, który w rozgrywkach regionalnego Pucharu Polski triumfował 10 czerwca 2015 roku z Rodłem Kwidzyn. Wówczas jego drużyna w finale pokonała 2:1 GKS Przodkowo.
Bardzo ciekawie zapowiada się także mecz w Słupsku. Gryf i Stolem Gniewino to sąsiedzi z tabeli IV ligi. W rozgrywkach ligowych wyraźnie lepsi byli słupszczanie. 11 sierpnia ubiegłego roku wygrali u siebie 4:1, a 9 marca w Gniewinie 4:0.
- Tamte spotkania były rozgrywane tuż po okresach przygotowawczych, w których zawsze pracujemy mocno - przekonuje Tomasz Dołotko, trener Stolemu Gniewino. - Mamy przez to problemy z wejściem w sezon. Nie przywiązywałbym więc uwagi do tych wyników. Liczy się to, co teraz. A teraz mamy 13 spotkań bez porażki w lidze i dwa w pucharze.
W Gryfie, co zrozumiałe, panują wyjątkowo bojowe nastroje. Do wygrania jest wiele. Finał regionalnego Pucharu Polski rozegrany będzie przecież na stadionie Gryfa - w środę, 26 czerwca o godz. 17.30.
- Znamy się z ligi, ale czy będzie łatwiej? Trudno powiedzieć. Na pewno trzeba będzie być skoncentrowanym od pierwszej do ostatniej minuty. Mamy doświadczenie w grze z tym rywalem, z ligi i ze sparingów. Ostatnio wygraliśmy dwa razy i dobrze byłoby tę passę podtrzymać. Do finału jest i blisko i daleko. Trzeba najpierw wygrać półfinał, a wtedy będzie można myśleć o kolejnym kroku. To jeden mecz i wszystko jest możliwe - wyjaśnia Grzegorz Bednarczyk, trener Gryfa Słupsk.
Zdeterminowany, aby wygrać w Słupsku będzie z pewnością Krzysztof Jezierski. 43-letni obrońca Stolema pamięta 1995 rok, kiedy to jego drużyna wygrała regionalny Puchar Polski, ogrywając w finale Kaszubię Kościerzyna.
Do wyobraźni piłkarzy i trenerów przemawiają wysokie nagrody finansowe. Zwycięzca regionalnego Pucharu Polski otrzyma 40 tysięcy złotych. Na 10 tys. zł może liczyć finalista.
- Dodatkowo po 1,5 tys. złotych otrzymają od nas półfinaliści. Te pieniądze będą mogli przeznaczyć na sprzęt sportowy - mówi nam Agnieszka Matuszewska, dyrektor biura w Pomorskim Związku Piłki Nożnej.
REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL
**Wszystko o
Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!**
Grom Nowy Staw - Radunia Steżyca (kibice)
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?