Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz sezonu w Malborku. Pomezania podejmuje Gwiazdę Karsin w drodze po awans do IV ligi. Drużyna liczy na "dwunastego zawodnika"

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
W sobotę (25 maja) w Malborku mecz sezonu w V lidze. Wicelider Pomezania podejmuje lidera Gwiazdę Karsin, która ma tyle samo punktów - 62. Wynik może zdecydować o awansie do IV ligi, bo potem pozostają już tylko cztery kolejki do zakończenia sezonu.

Brzydkie określenie, ale idą łeb w łeb. Gwiazda jest na pierwszym miejscu, bo liczą się bezpośrednie spotkania, a - przypomnijmy - jesienią na swoim boisku pokonała 2:1 Pomezanię. Malborczycy stracili gola dość pechowo w ostatniej akcji meczu. Gospodarze wykonywali rzut wolny z ok. 40 metrów. Piłka posłana w światło bramki nie została przecięta przez żadnego zawodnika z Malborka, skozłowała przed Dawidem Pelcerem i wpadła do siatki.

W sobotę remis nic nie daje Pomezanii. Albo daje niewiele. Można przecież założyć, że do końca sezonu obie drużyny będą szły równo i uzbierają tyle samo punktów. Wówczas w pierwszej kolejności decyduje bilans bezpośrednich spotkań.

Warto wziąć pod uwagę jeszcze inny scenariusz - że Pomezania jutro wygrywa, ale z powodu późniejszego potknięcia traci punkty i kończy sezon z takim samym dorobkiem, jak Gwiazda. W tym kontekście jeżeli wygrywać w sobotę, to 1:0 albo dwoma bramkami, bo wtedy będzie istotny bilans bramkowy. A tak jak w pucharach, o wyższym miejscu w tabeli decyduje większa liczba goli strzelonych przez drużynę na wyjeździe.

Ale gdyby Pomezania wygrała 2:1 z Gwiazdą, a potem drużyny skończyły sezon z takim samym dorobkiem - w bezpośrednich spotkaniach będą miały po 3 pkt, bilans bramek 3-3 i po tyle samo (1) zdobytych bramek na wyjeździe. Przy takim scenariuszu potrzebne będzie trzeci mecz na neutralnym boisku.

Wszystkie te dywagacje piłkarze malborskiej Pomezanii mogą... wykopać do kosza w prosty sposób - wygrywając wszystkie pięć meczów do końca sezonu.

- My wyjdziemy z zamiarem, żeby mecz z Gwiazdą wygrać i odskoczyć na trzy punkty, bo nie chcemy potem zdawać się na innych. Zwykle to przeciwnicy wychodzą zmobilizowani na nas nie na sto, a na dwieście procent. Ale teraz to my musimy wyjść na 200 procent - mówi Michał Anslik, trener Pomezanii. - Ostatni mecz z Żuławami nastraja optymistycznie, bo potrafiliśmy podnieść się w trudnej sytuacji.

W Nowym Dworze Gdańskim w ubiegłą sobotę malborczycy przegrywali do przerwy 0:1, ale potem trzy bramki zdobył Piotr Sobieraj.

- Wcześniej przyszły dwa słabsze mecze, ale po zwycięstwie z Żuławami wrócił optymizm. Udało się odwrócić losy spotkania i to zbudowało zespół. W drużynie panuje pełna mobilizacja przed meczem sezonu. Wszyscy znają wagę tego spotkania i wiedzą, że może zdecydować o awansie. Czuć "ciśnienie", ale jeśli chcemy grać w IV lidze, to musimy sobie radzić w takich meczach. Liczymy na "dwunastego zawodnika", to jest nasze hasło na ten mecz, bo potrzebujemy wsparcia z trybun i serdecznie zapraszamy kibiców w sobotę - mówi Radosław Rabenda, prezes Pomezanii.

Mecz Pomezanii z Gwiazdą rozpocznie się o godz. 17 na Stadionie Miejskim przy ul. Toruńskiej.

Wyniki rywalizacji obu drużyn w poprzednich sezonach:
2017/18
Pomezania - Gwiazda 1:0
Gwiazda - Pomezania 0:1

2016/17
Pomezania - Gwiazda 0:0
Gwiazda - Pomezania 5:2

2015/16
Pomezania - Gwiazda 4:0
Gwiazda - Pomezania 1:1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto