Ciało 37-letniego bezdomnego znaleźli strażacy w zgliszczach, gdy ugasili pożar magazynu przy ul. Mickiewicza w Malborku. Mężczyzna prawdopodobnie rozpalił w budynku ognisko i zasnął.
- To był bezdomny z powiatu sztumskiego, który tymczasowo przebywał w Malborku. Chciał się ogrzać, rozpalił ognisko i zapomniał je zgasić - wyjaśnia Wojciech Ostrowski, pierwszy zastępca komendanta powiatowego policji w Malborku. - Sposób ułożenia ciała świadczy o tym, że mężczyzna nie miał nawet szans walki o życie. Zaczadził się, a później dosięgły go płomienie.
Zachowały się dokumenty, więc policja nie miała problemów z ustaleniem danych ofiary pożaru. Prokuratura nakazała wykonanie sekcji zwłok, by potwierdzić wstępne przypuszczenia dotyczące przyczyny śmierci.
Niektórzy mieszkańcy ul. Mickiewicza nie byli zaskoczeni tragicznym wypadkiem.
- W tym miejscu często spotykali się narkomani oraz bezdomni. Już wcześniej tu się paliło. Wtedy jednak nikogo tam nie było, a ogień w porę ugaszono - mówi Andrzej Zieliński, mieszkaniec ul. Mickiewicza.
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?