Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańców Malborka niepokoi jakość wody

Radosław Konczyński
Dzięki stacji uzdatniania malborska woda ma mniej fluoru.
Dzięki stacji uzdatniania malborska woda ma mniej fluoru. Fot. J. Skrobisz
Woda zdrowsza dzięki stacji uzdatniania, ale... 
 Wapń sprawił, że po zagotowaniu pojawia się osad.

Mieszkańców blisko 40-tysięcznego Malborka zaniepokoiła jakość wody płynącej z ich kranów. Nie tyle chodzi o surową ciecz, ale o to, co od kilku dni dzieje się z nią po przegotowaniu. Niektórzy mieszkańcy nie pozostawiają... suchej nitki na wodzie.

- Tego nie da się pić - mówi Stefan Bieliński z pl. Narutowicza, który do naszej redakcji przyszedł ze swoim kubkiem. - I niech pan zobaczy ten osad. Coś takiego zostaje po wypiciu herbaty.
Z innych części miasta też płyną sygnały: do redakcji, "wodociągów" i sanepidu. - Ta woda brudzi szklanki. Jest taka, jakby ktoś dosypał do niej mąki - mówi mieszkaniec osiedla Południe.

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wyjaśnia, że niedogodności są związane z rozruchem technologicznym stacji uzdatniania wody. Inwestycja została zrealizowana po to, by malborską ciecz dostosować do parametrów określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia z 29 marca 2007 r. Do tej pory znajdowało się w niej zbyt dużo fluoru i tylko warunkowo była dopuszczona do spożycia. Przed budową stacji uzdatniania PWiK wykonał badania wody w studniach, by wybrać złoża z najmniejszą zawartością fluoru. Wybrano dwa ujęcia, z których od początku grudnia br. ciecz trafia do stacji, tam jest mieszana, by wytrącić fluor, i rozprowadzana do wszystkich dzielnic Malborka.

- Mamy w tej chwili 0,58 mg fluorków na 1 decymetr sześcienny wody przy dopuszczalnej normie do 1,5 mg na 1 dm sześcienny, czyli ilość fluoru w naszej wodzie odpowiada normom zawartym w rozporządzeniu ministra - mówi Helena Krysik, prezes PWiK sp. z o.o. - Osad powstaje na naczyniach dlatego, że woda pobierana z dwóch nowych studni jest twardsza niż dotychczas, bo w tych studniach jest więcej związków wapnia. Parametry tych związków z 50 mg w 1 decymetrze sześc. wody wzrosły do 348 mg, ale przy dopuszczalnej normie 500 mg.
PWiK zapewnia, że woda nadaje się do spożycia. Co kilka dni jest badana w laboratorium w Ząbrowie. Z wynikami zapoznał się malborski sanepid i je zaakceptował, ale...

- Są to wyniki kontroli wody w samej stacji uzdatniania. A w związku z tym, że mamy sygnały od mieszkańców różnych dzielnic miasta, że jakość wody jest różna, wykonamy badania na sieci wodociągowej - mówi Andrzej Bielawski, szef malborskiego sanepidu.


Wyniki powinny być znane do piątku. Do sprawy wrócimy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto