Mieszkańcy żyją obok jednego z najwspanialszych zabytków na świecie, a nie znają go dobrze. Nie mają okazji obejrzeć nowych wystaw, nie zobaczą niedawno odnowionego Wielkiego Refektarza czy pomieszczeń Zamku Średniego, w tym nigdy wcześniej nieudostępnianych piwnic. Dlaczego? Odstraszają ceny. W sezonie zimowym rodzina 3-osobowa musi zapłacić za bilet 75 zł, 4-osobowa 95 zł, a 5-osobowa 115 zł. Latem te ceny wynoszą odpowiednio 85, 110 i 135 zł.
Muzeum Zamkowe jest odrębną jednostką, podlegającą Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, musi pobierać opłaty za wejście, by na siebie zarobić i to jest zrozumiałe. Ale może tu mogłoby pomóc miasto? Taki postulat złożyła m.in. jedna z mieszkanek na listopadowej debacie kandydatów na burmistrza Malborka, zorganizowanej przez naszą redakcję.
Tożsamość mieszkańców, jak mówił burmistrz Andrzej Rychłowski, ma budować pomnika króla Kazimierza Jagiellończyka postawiony na ul. Kościuszki za ponad 200 tys. zł. Naszym zdaniem, możliwość regularnych odwiedzin zamku i poznawanie jego starej i współczesnej historii będzie nie mniej budujące niż pamiątkowe zdjęcie przy pomniku.
Czy miasto mogłoby więc fundować mieszkańcom, na podstawie umowy z Muzeum Zamkowym, darmowe wejścia na zamek raz w tygodniu lub miesiącu? Czy nie warto byłoby poświęcić na ten cel część pieniędzy z puli ponad 35 mln zł z podatków mieszkańców trafiających do budżetu Malborka?
- Myślę, że byłoby to coś nowego, gdyby miasto sponsorowało mieszkańcom wejścia na zamek raz w tygodniu czy miesiącu. Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek samorząd robił coś podobnego - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Oczywiście, ważne jest, żeby mieszkańcy odwiedzali zamek, zaznajamiali się z historią naszego miasta, dlatego uważam, że warto utrzymać tak cenne inicjatywy, jak wejście na zamek dla mieszkańców na przykład za symboliczną złotówkę w Dni Malborka czy za niewielką opłatą podczas Nocy Muzeów. Myślę, że mieszkańcy, którzy chcą odwiedzić zamek, korzystają z takich okazji. Są również poniedziałki na zamku, kiedy za niewielką opłatą można wejść na tereny zamkowe. Co prawda, nie można w tym czasie zobaczyć wystaw, ale możliwe jest wejście na wieżę w sezonie letnim, zapoznanie się z systemem ogrzewania, odwiedzenie innych interesujących miejsc.
Burmistrz dodaje, że chciałby, aby mieszkańcy co tydzień lub co miesiąc wchodzili na zamek za darmo, ale obawia się, że władze muzeum nie przychylą się do takiego postulatu.
O tym jak władze Muzeum Zamkowego postrzegają pomysł przeczytasz w piątkowym (14 stycznia) wydaniu Dziennika Malborskiego.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?