Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanki Malborka z nagrodą australiskiej fundacji założonej przez Polaka

Radosław Konczyński
Dorota Ojdowska-Starzyk i Ewa Trębas z Teresą Siwak (w środku), konsultantką Fundacji Polcul, która znalazła Fundację Szkoła Otwartych Serc i zgłosiła do nagrody.
Dorota Ojdowska-Starzyk i Ewa Trębas z Teresą Siwak (w środku), konsultantką Fundacji Polcul, która znalazła Fundację Szkoła Otwartych Serc i zgłosiła do nagrody. Fot. strona internetowa SP 5 w Malborku
Dorota Ojdowska-Starzyk i Ewa Trębas, reprezentujące Fundację Szkoła Otwartych Serc w Malborku, znalazły się w gronie 10 osób z Polski nagrodzonych przez Fundację Polcul im. Jerzego Bonieckiego. Uroczystość wręczenia nagród, które nazywa się nawet polskim "Noblem" dla społeczników, odbyła się w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Fundacja Polcul została założona w 1980 roku w Australii z inicjatywy Jerzego Bonieckiego - przedsiębiorcy polskiego pochodzenia z Sydney. Początkowo działała pod nazwą Fundacja Popierania Niezależnej Kultury Polskiej, a jej celem było wspieranie niezależnych inicjatyw tzw. drugiego obiegu w Polsce lat 80., w tym ruchu "Solidarności".

Po przemianach ustrojowych roku 1989 w Polsce fundacja zaczęła wspierać wszelkie inicjatywy szeroko rozumianego społeczeństwa obywatelskiego, nagradzając często "zwykłych ludzi" za działalność prospołeczną w ich najbliższym środowisku.

Wyrazem uznania dla działaczy społecznych są nagrody przyznawane co roku przez Polcul Foundation. Warto podkreślić, że fundacja nie przyjmuje zgłoszeń kandydatów. Ma w Polsce swoich czterech komisarzy, którzy starają się wyławiać ciekawe inicjatywy. Potem wysyłają swoje wnioski do Australii, gdzie kapituła w tajnym głosowaniu decyduje, kogo wyróżnić.

W tym roku w gronie nagrodzonych znalazły się wolontariuszki Fundacji Szkoła Otwartych Serc działającej przy Szkole Podstawowej nr 5 w Malborku: Dorota Ojdowska-Starzyk oraz Ewa Trębas - za działalność na rzecz dzieci niepełnosprawnych i ubogich oraz integrację środowiska lokalnego.

Najpierw byłam bardzo zaskoczona samą nominacją, teraz nie mogę uwierzyć, że dostaliśmy tę nagrodę. Naprawdę ci, którzy przybyli ze swoimi historiami na uroczystość w Muzeum Powstania Warszawskiego, są o niebo lepsi ode mnie - mówi skromnie Dorota Ojdowska-Starzyk, prezes Fundacji SOS w Malborku.

Nagrodę otrzymała również m.in. Małgorzata Rybicka, żona śp. Arkadiusza, za prowadzenie stowarzyszenia działającego na rzecz osób z autyzmem od wczesnego dzieciństwa po wiek dojrzały; Zbigniew Niziński, który szuka śladów hitlerowskich mordów na ludności żydowskiej i osobach pomagających Żydom; czy dziennikarz Konrad Pruszyński i Karine Hovespiane ze Stowarzyszenia Expatria - wyszukują ośrodki, sierocińce i domy dziecka ze wschodniej Europy, których podopieczni wymagają pomocy.

Natomiast w przeszłości wśród laureatów byli m.in. Zbigniew Herbert, Krzysztof Krauze, Jacek Kaczmarski, Jacek Kuroń, ks. Arkadiusz Nowak, Janina Ochojska i Jan Nowak- Jeziorański.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto