Miłoradz. Podpalacz podłożył ogień w ośrodku zdrowia? Wcześniej płonął garaż

Pierwsze zgłoszenie straż pożarna dostała o godz. 1.10, a dotyczyło pożaru garażu przy ulicy Głównej w Miłoradzu. W pobliżu znajdują się inne garaże, a ok. 25 metrów dalej stoi budynek wielorodzinny, więc teoretycznie istniało zagrożenie przeniesienia się ognia na pobliskie zabudowania.

W akcji gaśniczej wzięły udział cztery zastępy strażaków (dwa z JRG Malbork i dwa z miejscowej OSP). Działania zostały zakończone o 2.53.

- Spłonął garaż wraz z wyposażeniem. W środku znajdowały się m.in. skuter, quad, narzędzia, stół narzędziowy. Straty zostały oszacowane na 50 tys. złotych. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie, dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja - wyjaśnia st. kpt. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku.

Nieco ponad godzinę później wybuchł pożar na tej samej ulicy w Miłoradzu. Tym razem zauważono dym wydobywający się z piwnicy zmodernizowanego w ubiegłym roku ośrodka zdrowia. Historia się powtarza. W tym przypadku również jako przyczynę przyjęto wstępnie podpalenie.

Przeczytaj też: Ośrodek zdrowia w Miłoradzu po modernizacji
Czas i miejsce obu zdarzeń skłaniają do zadania pytania, czy oba pożary może łączyć osoba tego samego sprawcy.

- To już muszą zweryfikować organa ścigania. Policja prowadzi dochodzenie także w sprawie drugiego pożaru - mówi Janusz Leszczewski. - Zgłoszenie o pożarze w piwnicy ośrodka zdrowia dostaliśmy o godz. 4.10. W akcji uczestniczyły 3 zastępy JRG Malbork i 2 zastępy OSP Miłoradz. Strażacy ewakuowali 9 osób mieszkających nad przychodnią zdrowia.

Było duże zadymienie. Strażacy weszli do środka w aparatach ochrony dróg oddechowych, oddymiali piwnicę i gasili ogień. Akcja zakończyła się o 5.33. Zniszczone zostały dwa pomieszczenia. Urząd Gminy w Miłoradzu jest w trakcie szacowania strat - spłonęła głównie instalacja elektryczna.