- Faktycznie obserwujemy duże zainteresowanie mieszkańców posiadaniem własnego domu, czy mieszkania - przyznaje Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina.
Zobacz także Produkcja energii. Robimy to źle
- Już poprzedni, 2020 rok - pandemiczny przecież - przyniósł dużo pozytywnych liczb, jeśli chodzi o sprzedaż mieszkań, gruntów, czy wydanych pozwoleń na budowę i zapowiada się, że w 2021 również będzie podobnie - dodał.
W 2020 r. w samym tylko Koszalinie wydano 161 pozwoleń na budowę budynków mieszkalnych jednorodzinnych, w tym 27 o dwóch lokalach mieszkalnych, 21 budynków mieszkalnych wielorodzinnych (łącznie 1194 lokale mieszkalne).
Z kolei do 31 marca 2021 r. wydano 39 pozwoleń na budowę budynków mieszkalnych jednorodzinnych, w tym 3 o dwóch lokalach mieszkalnych, a także 9 budynków mieszkalnych wielorodzinnych (łącznie 649 mieszkań).
Ceny działek kształtują się na różnym poziomie, w zależności od lokalizacji, czy uzbrojenia (sieć wodno-kanalizacyjna, media itp.). W ogłoszeniach ofert nie brakuje. Przykładowo, za 10-arową działkę pod Koszalinem zapłacić możemy najczęściej od 100 do 300 tys. zł, choć droższych też nie brakuje, głównie nad samym morzem. Jednocześnie nawet za 390-420 tys. zł można kupić domek pod Koszalinem, z niewielkim ogródkiem.
- Mieszkania są częściej kupowane ze względu na cenę i potrzeby mieszkaniowe (młode małżeństwa zamiast najmu wolą płacić ratę kredytu) jednak często po określeniu preferencji i finansów okazuje się, iż klientów stać właśnie na niewielki domek, ponieważ metraż jest większy, cena czasem niższa niż mieszkania, a co najważniejsze, nie ma czynszu. Czasem odnoszę wręcz wrażenie, że nie mam dnia bez sprzedaży działki budowlanej - mówi nam Anna Kamińska z firmy Ankam Nieruchomości Koszalin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?