Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister Smoliński spotkał się z mieszkańcami Malborka. "Ciśnienia na obwodnicę nie ma, natomiast nikt jej nie wykreśla"

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Wiceminister infrastruktury Kazimierz Smoliński podsumował dwa lata rządów PiS i Zjednoczonej Prawicy. Odpowiadał też na pytania mieszkańców, w tym dotyczące Malborka i powiatu. Tradycyjnie nie zabrakło pytań o obwodnicę.

Zobacz: Spotkanie z Kazimierzem Smolińskim w Malborku. Wiceminister o obwodnicy Malborka

W spotkaniu zorganizowanym w poniedziałkowy wieczór (22 stycznia) w sali konferencyjnej Hotelu Dedal wzięli udział głównie sympatycy Prawa i Sprawiedliwości z powiatów malborskiego i sztumskiego, ale nie zabrakło też mieszkańców niezwiązanych z tym ugrupowaniem. Kazimierz Smoliński najpierw podsumował dwa lata rządów Zjednoczonej Prawicy. Mówił m.in. o "przewartościowaniu samego podejścia do społeczeństwa i gospodarki, żeby nie było tak, że my ciągle chwalimy się, że jest dobrze, że jesteśmy zieloną wyspą, ale to wszystko odbywa się w makroskali, natomiast przeciętny obywatel tego nie czuje".

- Myśmy dokonali tej zmiany, że bardzo duża ilość środków, tj. ponad 75 miliardów złotych zostało przeznaczone na cele społeczne szeroko rozumiane, od programu "500 plus" po program darmowych leków dla osób starszych, poprzez obniżenie wieku emerytalnego. To wszystko są cele społeczne i wszystkie oczywiście kosztują. Wydaliśmy 75 mld i wbrew sceptykom, wbrew wszystkim, którzy wcześniej wieszczyli, że Polska gospodarka się zawali, starczyło na te wydatki społeczne i gospodarka się bardzo dobrze rozwija. Jesteśmy liderem, jeżeli nie pierwsze, to drugie lub trzecie miejsce w Europie zajmujemy pod względem wzrostu gospodarczego - mówił Kazimierz Smoliński.

Podczas swojego podsumowania wiceminister poświęcił miejsce m.in. wspomnianemu programowi "500 plus", nazywając go "eksperymentem" wyjątkowym nawet na skalę światową, Poczcie Polskiej, sprawom mieszkalnictwa, ochronie zdrowia w kontekście wydatkowania na nią 6 proc. PKB w ciągu najbliższych kilku lat. Tutaj pojawił się też wątek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Nie jesteśmy w stanie zaspokoić tych potrzeb niewątpliwie słusznych tak, żeby natychmiast ponieść do 6 procent [wydatki na ochronę zdrowia, red.]. Bo w takiej sytuacji trzeba powiedzieć, kosztem czego. Tu dajemy, więc komu zabieramy? My nie chcemy zabierać. Chcemy, że by ze wzrostu gospodarczego te wydatki rosły. W zeszłym roku wydaliśmy 8 miliardów złotych więcej na służbę zdrowia. W tym roku zakładamy kolejne 6 mld więcej, więc to też nie może być tak, że Owsiak, który zbiera 80 czy ileś milionów, to że on ratuje polską służbę zdrowia, bo te jego środki w całych wydatkach to jest promil. Oczywiście, to jest ważne, ale ja nie jestem zwolennikiem [WOŚP, red.]. Jak ktoś chce dawać, niech daje, ja nie bronię nikomu dawania na Wielką Orkiestrę. Ktoś daje, nie może mieć pretensji, że kto inny z tymi pieniędzmi robi, co chce. Ja wolę wspierać Caritas, który wielokrotnie więcej zbiera środków w ciągu roku i robi to systematycznie, a nie tylko akcyjnie - mówił wiceminister Smoliński.

Była też mowa o polityce historycznej. W tym ostatnim kontekście minister wspomniał o wizycie prezydenta USA Donalda Trumpa jako o ważnym wydarzeniu propagującym historię Polski, a konkretnie wiedzę o Powstaniu Warszawskim na Zachodzie. Przy okazji nie zabrakło też wzmianki o reparacjach od Niemiec za druga wojnę światową, które zdaniem ministra należą się Polsce w sposób oczywisty. Tu podał przykład Francji, wobec której państwo niemieckie niedawno skończyło spłacać odszkodowania jeszcze za I wojnę światową, a spłaca też za drugą wojnę.

W drugiej części spotkania mieszkańcy zadawali pytania wiceministrowi, a dotyczyły one m.in. oświetlenia przejścia dla pieszych na al. Wojska Polskiego (drodze krajowej nr 22) przy skrzyżowaniu z ul. Koszykową, przebudowy DK 22 na odcinku od wsi Cisy do Malborka (pani sołtys dopytywała o to, czy powstanie chodnik i ścieżka rowerowa), szans na modernizację linii kolejowej Malbork-Elbląg i nie mogło zabraknąć, już tradycyjnie, pytania o obwodnicę Malborka.

- Na dzisiaj, ze względu na natężenie ruchu, konieczności budowy tej obwodnicy nie ma, ale oczywiście to jest kwestia czasu, że ona będzie potrzebna, bo ta droga się wypełni. Dążę do tego, żeby jak najdalej tę dwupasmówkę [al. Wojska Polskiego, red.] poprowadzić i tu trwają prace w GDDKiA, jak ją dalej poprowadzić, bo im dalej, tym lepiej, ale obwodnicę kiedyś i tak trzeba będzie zbudować. Bo obwodnice generalnie powinny być, żeby ten ciężki ruch wyprowadzić z miasta, bo jest uciążliwy. Natomiast na dziś musimy robić tam, gdzie to jest konieczne, gdzie ten ruch jest taki, jak w Starogardzie na przykład, gdzie jest kompletnie zakorkowane miasto - mówił Kazimierz Smoliński.

Wiceminister dodawał, że dla porównania w Malborku, po przebudowie układu drogowego z obu stron Nogatu "ciśnienia na obwodnicę nie ma, natomiast koncepcja nadal jest i nikt jej nie wykreśla z planów".

Zobacz też: Wiceminister Smoliński w Malborku o programie "500 plus" i mieszkalnictwie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto