Przypomnijmy - mieszkańcy sześciu budynków na Osiedlu Bema dziwią się, że AMW sprzedała w tym roku prywatnemu inwestorowi teren, którego fragmentem jest również jedyna droga dojazdowa do ich domów. Agencja wyjaśnia, że wcześniej proponowała władzom miasta, by samorząd kupił teren z dużą bonifikatą, ale oferta nie spotkała się z zainteresowaniem.
Miasto i AMW nie doszły do porozumienia, agencja sprzedała działkę za 70,7 tys. zł, tłumacząc m.in., że 93 proc. zysku trafi na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych. Zapytaliśmy w MON, czy można było podarować sobie tę transakcję i oszczędzić mieszkańcom powodu do niepokoju. Otrzymaliśmy odpowiedź. Resort odpowiada, że "AMW jako reprezentant Skarbu Państwa jest rozliczana z realizacji swoich ustawowych zadań nie tylko przez nadzorujące jej działalność MON, ale również Najwyższą Izbę Kontroli'.
- Dlatego też agencja nie ma możliwości oddawania mienia będącego własnością Skarbu Państwa za symboliczną złotówkę - wyjaśnia Departament Prasowo-Informacyjny MON. - Co więcej, w sytuacji, kiedy burmistrz Malborka nie był zainteresowany nabyciem tej nieruchomości z bonifikatą, to podjęcie przez AMW kroków związanych z przygotowaniem przetargu i sprzedażą było racjonalnym działaniem.
Burmistrz Malborka Andrzej Rychłowski tłumaczył nam, że miastu zaproponowano cenę jak dla gruntów inwestycyjnych, tymczasem teren miałby służyć na cele publiczne - drogę, chodnik i parking. Dlatego urząd nie zainteresował się ofertą.
Koronnym argumentem dla sprzedaży terenu z użytkowaną ulicą był fakt, że oficjalnie... to nie jest droga. Nieruchomość w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta figuruje jako obszary zabudowane.
Mieszkańcy osiedla po wiadomości o sprzedaży działki obawiali się, że nie będą mogli korzystać z drogi, nie dojadą karetki pogotowia, straż pożarna. Ulica cały czas jest przejezdna. Nowy właściciel działki zapewnił nas, że tak pozostanie.
Przeczytaj także:
AMW sprzedała działkę z osiedlową ulicą
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?