Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most Tczewski u ministra kultury. Starosta odwołał się, bo według wojewódzkiego konserwatora zabytków pozwolenie na budowę wygasło

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Marcin Kurr
Wojewódzki konserwator zabytków po wielu tygodniach zwłoki wydał zaskakującą wszystkich decyzję ws. przebudowy Mostu Tczewskiego. Umorzył wszczęte przez swój urząd postępowanie, na mocy którego wcześniej wstrzymał prace przy tym zabytku. Uznał, że w trakcie ponadrocznego postępowania pozwolenie na budowę obiektu.... wygasło. Właściciel mostu - tczewskie starostwo uważa, że pozwolenie cały czas obowiązuje.

Pomorski wojewódzki konserwator zabytków Igor Strzok wstrzymał prace przy odbudowie Mostu Tczewskiego pod koniec września 2019 r. Decyzja podyktowana była jego sprzeciwem wobec demontażu przęsła ESTB. Wcześniejsza konserwator zgodziła się na rozbiórkę. Starostwo Powiatowe w Tczewie miało prawomocną decyzję na odbudowę mostu w XIX-wiecznym kształcie. Zatwierdzony projekt rozbiórki zawierał informację, że przęsła ESTB stanowią odpad.

Tymczasem zdaniem Igora Strzoka, który przejął stery w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków, demontowana powojenna konstrukcja to "unikatowe i prawdopodobnie jedyne zachowane w Europie przęsła mostowe tego typu. Wstrzymanie prac przez konserwatora sprawiło, że nie udało się zrealizować całości robót zaplanowanych w etapie IIa.

Na dokończenie obecnego etapu potrzeba ponad 12 mln zł

Całość środków zakontraktowanych i wydatkowanych na realizację zadania "Przebudowa Mostu Tczewskiego - etap IIA" w latach 2018-2020 to 35 405 463 zł brutto.

- Z powodu decyzji konserwatora, trzeba było zrezygnować z części robót, które miały być wykonane w ramach etapu IIA, by środki w ten sposób zaoszczędzone wydać na roboty zabezpieczające. Było to 8 819 850,66 zł brutto, w tym na wykonanie nowego, specjalnie wzmocnionego filara dodatkowego ze specjalną izbicą, podtrzymującego "resztkę" przęsła ESTB, wykonanie zabezpieczenia wyspy i obsługę lodołamaczami - informuje Marcin Stolarski, rzecznik tczewskiego starostwa.

Władze powiatu tczewskiego szacują, że na dokończenie aktualnego etapu potrzeba jeszcze 12,2 mln zł, przy czym dopiero procedury przetargowe dałyby obraz realnych kosztów.

Z zaplanowanych pierwotnie prac etapu IIA nie udało się wykonać żadnego zadania z branży drogowej - podbudowy, nawierzchni, elementów ulic, jak również zagospodarowania terenu. Demontaż przęseł ESTB udało się wykonać jedynie w 60 procentach. Prace przy filarze i izbicy udało się jedynie rozpocząć; szacujemy, że w 20 procentach - wyjaśnia Marcin Stolarski.

Na decyzję Igora Strzoka (po kilkukrotnym przesuwaniu terminu) starostwo musiało poczekać ponad rok. Zadziwiła wszystkich. Jak czytamy w piśmie wojewódzkiego konserwatora, umarza on "postępowanie wznowione z urzędu z 27 września 2019 roku w sprawie zakończonej ostateczną decyzją PWKZ z 5 stycznia 2017 o udzieleniu Powiatowi Tczewskiemu pozwolenia na przebudowę mostu drogowego przez rzekę Wisłę w Tczewie".

Analizując akta w celu wydania decyzji rozstrzygającej sprawy stwierdzono, że termin ważności pozwolenia z 2 stycznia 2017 roku upłynął 30 grudnia 2019 - informuje Igor Strzok.

Starostwo Powiatowe w Tczewie nie zgadza się z takim uzasadnieniem. Odwołało się za pośrednictwem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków do Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego. W liczącym kilkanaście stron odwołaniu starosta wylicza szereg, jego zdaniem, naruszeń ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami poprzez niezastosowanie ich przez konserwatora w tej sprawie, a w rezultacie wszczęcie postępowania wznowieniowego po upływie dwóch lat od uprawomocnienia się decyzji.

Jeszcze na początku 2019 r. starostwo zawiadamiało konserwatora o złym stanie technicznym demontowanego przęsła ESTB, występując o odstąpienie od jego ekspozycji. Na to pismo urząd do dziś nie otrzymał odpowiedzi od konserwatora.

Władze powiatu nie zgadzają się również z wybiórczym potraktowaniem opinii ekspertów z Politechniki Gdańskiej, którzy w swojej ekspertyzie podkreślali, że przęsło ze względu na zły stan nie nadaje się do przenoszenia w całości. W ocenie autorów opinii koncepcja konserwatora jest "nieracjonalna i technicznie" niebezpieczna.

Most Tczewski w wyborczych obietnicach

O ocenę sytuacji poprosiliśmy przedstawicieli Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu. Bo wszyscy miłośnicy Mostu Tczewskiego czekali w trudnym 2020 roku na dobre wiadomości zarówno ze strony konserwatora w sprawie przęsła ESTB, jak i rządu o kolejnych środkach na dokończenie odbudowy.

Padło wiele obietnic na temat finasowania, zwłaszcza w trakcie kampanii wyborczej - żadna nie została do dziś spełniona. Z kolei PWKZ Igor Strzok przez cały 2020 rok zapowiadał, że wyda nową decyzję w sprawie ESTB. Podstawą do jej wydania miała być ekspertyza naukowców z Politechniki Gdańskiej. Dokument potwierdzający zły stan techniczny przęsła ESTB pojawił się jesienią i dziś okazuje się nie mieć żadnego znaczenia - komentuje SKOM.

Z kolei władze powiatu twierdzą, że pozwolenie na budowę mostu nadal obowiązuje, więc nie ma racji konserwator, który uważa, że miało ono wygasnąć w grudniu 2019 r. Oprócz starosty z prośbą do ministra Glińskiego o interwencję wystąpili też pomorscy parlamentarzyści: Agnieszka Pomaska oraz Ryszard Świlski . Zarzucają wojewódzkiemu konserwatorowi "rażącą niekompetencję".

- Niezależnie od tego, jaka decyzja zostanie podjęta przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pewne jest, że nowa decyzja konserwatora o umorzeniu postępowania i wniesione przez starostwo odwołanie znacząco wydłużą i tak już bardzo mocno opóźniony proces odbudowy Mostu Tczewskiego. Przypomnijmy, że w lipcu 2020 r. padła konkretna data z ust posła Kazimierza Smolińskiego - cały proces odbudowy miałby się zakończyć w 2023 r., przy czym wznowienie prac miało się rozpocząć w 2021 roku - przypominają społecznicy.[/cyt]

Jeszcze w październiku 2020 r. podczas Święta Mostu Tczewskiego poseł informował, że jest dobrej myśli odnośnie zapewnienia środków z rezerwy premiera, ale na przeszkodzie stał wówczas brak decyzji konserwatora...

Przypomnijmy, że w połowie XIX wieku Prusacy zbudowali Most Tczewski w siedem lat. Aktualnie w XXI wieku rozpoczął się dziewiąty rok jego odbudowy... Odbudowy, która z powodu braku rządowych środków obecnie nie jest kontynuowana. - podsumowuje SKOM.

Resort infrastruktury do tej pory nie rozliczył dotacji na wstrzymany przez wojewódzkiego konserwatora etapu IIA. Nadal też nie wiadomo, czy znajdą się kolejne środki na odbudowę tego unikatowego zabytku.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto