18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Zamkowe w Malborku zaprasza na wirtualny spacer po "Dialogu miejsca"

Radosław Konczyński
Kto nie zdążył obejrzeć nagich wojowników na żywo w zamku, może ich znaleźć w internecie. Muzeum Zamkowe w Malborku zaprasza na wirtualny spacer po wystawie, której już nie ma.

Dzisiejsze muzea nie mogą być skostniałymi instytucjami. Czas i postęp wywierają na nie sporą presję, więc powinny nadążać za technologicznymi nowinkami. W tym kierunku zdaje się zmierzać również Muzeum Zamkowe w Malborku, które co jakiś czas stara się zaskoczyć gości nowością ze świata techniki.

Zwiedzający mają już tutaj do dyspozycji audioprzewodniki (na szczęście prawdziwi przewodnicy są bardziej w cenie), a na najważniejszych wystawach stałych można korzystać z infokiosków z wiadomościami na temat eksponatów. Od niedawna można natomiast obejrzeć ekspozycję, której w warowni... już nie ma, ale muzeum zaprasza na wirtualny spacer.

Nowoczesność wchodzi drzwiami i oknami i my się przed tym nie bronimy. Nie uciekniemy przed tym, trzeba się pogodzić z tą sytuacją i działać tak, aby wirtualne spacery były uzupełnieniem, a nie zastąpieniem tego, co mamy do zaoferowania swoim gościom - mówi Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.

Wystawa, której już nie ma, ale została zachowana wirtualnie, to "Dialog miejsca". Zorganizowana przez malborską instytucję razem ze Związkiem Polskich Artystów Plastyków, była jednym z ważniejszych wydarzeń w świecie polskiej sztuki w mijającym roku.

Zobacz też:

W jednym miejscu na pół roku udało się zgromadzić dzieła najwybitniejszych naszych rzeźbiarzy współczesnych, żyjących i nieżyjących, m.in. takich jak Magdalena Abakanowicz, Barbara Falender, Adam Myjak, Jacek Waltoś, Jerzy Fober, Barbara Zbrożyna czy Zbigniew Frączkiewicz. Uwagę turystów chyba najbardziej przyciągali "Żelaźni ludzie" Frączkiewicza, na potrzeby ekspozycji nazwani "Żelazną armią". Głosy na jej temat były skrajnie podzielone - od pełnego zrozumienia po zarzuty o szerzenie... pornografii, ze względu na ich nagość.

Dla malborskich muzealników wystawa była pewnym eksperymentem. Ewa Witkowicz-Pałka, kustosz z ramienia muzeum, wyjaśniła nam, że chodziło o złamanie schematu zamku rozumianego "tylko" jako miejsce historyczne, pokazujące Krzyżaków, ewentualnie plansze o Krzyżakach. Łączenie miejsc historycznych ze sztuką współczesną jest czymś powszechnym w świecie, natomiast w Polsce, a na pewno w Malborku - nie, zwłaszcza na tak dużą skalę.

Mariusz Mierzwiński uważa, że wystawa spełniła swoją rolę także dlatego, że wywołała dyskusję.

- A sztuka właśnie po to jest. Poza tym rzeźba współczesna, poza pomnikami w miastach, jest bardzo mało widoczna. Dlatego już w trakcie ekspozycji postanowiliśmy przystać na propozycję autora, który zajmuje się tworzeniem tego typu wirtualnych panoram. Kto nie zdążył obejrzeć wystawy na żywo w zamku, teraz może to zrobić na stronie internetowej - dodaje dyrektor muzeum.

Twórca wirtualnego spaceru obfotografował eksponaty, a potem z 3 tys. zdjęć w ciągu kilku tygodni stworzył panoramę wystawy. Efekty jego pracy sprawdź na stronie internetowej Muzeum Zamkowego:

Wirtualny spacer po "Dialogu miejsca"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto