Napis w centrum miasta to miał być prezent z okazji przesuniętych na połowę sierpnia Dni Malborka 2021. Święto miasta z powodu pandemii koronawirusa nie mogło odbyć w tradycyjnym terminie, czyli w czerwcu.
O ile wydarzenie w najbliższy weekend się odbędzie, to nici ze zdjęć przy nazwie miasta, które miały robić furorę w mediach społecznościowych.
Jak się okazuje, pojawienie się napisu „Malbork” wymaga uzyskania pozwolenia na budowę.
Pod literami musi być delikatny fundament, nie może być też kolizji z tym, co pod ziemią – wyjaśnia Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Litery mają mieć 1,30 m wysokości i 50 cm szerości. Będzie można przy nich stanąć, albo przysiąść i fotografować się do woli. Pracownikom Wydziału Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą z Urzędu Miasta zależało, by całość prezentowała się dobrze i w dzień, i w nocy. To lekcja z doświadczeń innych turystycznych ośrodków, które mają u siebie takie instalacje. Jedne idealnie wyglądają w słońcu, inne po podświetleniu po zapadnięciu zmroku nie są atrakcyjne.
Pomysł na ustawienie siedmiu liter, które będą promować Malbork został zgłoszony do tegorocznego budżetu obywatelskiego . Ma kosztować nie więcej niż 25 tys. zł.
Realizacja możliwa jest w ciągu najbliższych tygodni, ale magistrat nie podaje dokładnej daty. Napis stanie przy ul. Piłsudskiego. Wybrano to miejsce ze względu na zielone tło i bliskość centrum i zamku.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?