25 maja na naszym portalu udostępniliśmy zdjęcie, które zrobiliśmy na słubickich wałach przeciwpowodziowych, nieopodal McDonald's. Widać na nim mnóstwo śmieci - butelki, puszki, opakowania po jedzeniu, papierki. Wszystko to leżało pod ławką, choć kilkadziesiąt metrów dalej stał kosz.
Pod naszą fotografią pojawiło się mnóstwo komentarzy. Słubiczanie nie kryli zdenerwowania:
- Codzienny standard, mimo koszy (trochę mało) śmieci leżą wszędzie, tylko nie tam, gdzie trzeba. Przecież to norma w Słubicach od lat. Zawsze mnie zastanawia, dlaczego nikt się za to nie weźmie. Ciekawe czy tak samo robią u siebie w domu. Codziennie tam chodzę i widzę jak młodzi ludzie siedzą i jedzą, a jak wracam ze spaceru nie ma nikogo oprócz śmieci - pisali mieszkańcy.
27 maja ponownie udaliśmy się w to miejsce, by zobaczyć, czy odpadów przybyło. Nie tylko okazało się, że śmieci zniknęły, ale pojawiły się również nowe ławki! Niestety, po drugiej stronie ogrodzenia wciąż jest brudno...
Kto zadba o czystość?
Na początku marca również opisywaliśmy ten problem. Dzięki naszej interwencji wały i łąki zostały uprzątnięte przez pracowników Wód Polskich.
Jarosław Garbacz z Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej zwracał wtedy uwagę, że to lokalni mieszkańcy oraz osoby przyjezdne są bezpośrednio odpowiedzialni za masowe pozostawianie odpadów na wałach przeciwpowodziowych, co jest istotne w kontekście obowiązywania ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
- W związku z tym w pełni zasadnym jest stanowisko, że obowiązek utrzymania czystości i porządku na tych terenach powinien należeć do gminy - tłumaczy rzecznik.
Trwa przygotowywanie porozumienia w sprawie określenia warunków technicznych i finansowych dotyczących stałego utrzymania porządku i czystości na wale przeciwpowodziowym, znajdującym się na terenie Słubic. Tego typu porozumienia z powodzeniem funkcjonują już w innych miastach i miejscowościach Polski południowo-zachodniej.
Walka z wiatrakami
Gdy 11 marca pisaliśmy o uprzątniętych wałach, mieliśmy nadzieję, że porządek będzie panował tu jak najdłużej. Jednak nie trzeba było długo czekać, by teren ponownie został zaśmiecony...
- To bardzo przykre, że niektórzy nie potrafią uszanować czyjejś ciężkiej pracy. A jeszcze bardziej przykre jest to, jak traktujemy naszą planetę... - przyznaje 59-letnia Barbara, którą spotykamy podczas spaceru. Na następnej ławce siedzą 3 osoby - zajadają się, popijając colą z puszki. Ciekawe, czy po sobie posprzątają?
POLECAMY Z REGIONU
WIDEO: Zaśmiecone wały w Słubicach
Dlaczego pszczoły są ważne?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?