Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie nowych stawek opłat za śmieci. Odbiorca też pozostaje ten sam

Jacek Skrobisz
Fot. Archiwum/Jacek Skrobisz
W drugiej połowie br. miała się odbyć dyskusja o śmieciach i nowych stawkach opłat za ich odbiór, ale rozmów nie będzie. Obowiązującą do końca 2015 r. umowę z Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej burmistrz Malborka przedłużył o rok, co oznacza, że mieszkańcy za odbiór odpadów zapłacą w 2016 r. tyle samo, co obecnie.

Nowego przetargu dla firm komunalnych Urząd Miasta nie ogłasza, bo woli "przeczekać" do kwietnia 2016 r., gdy zgodnie z dyrektywą unijną ma w Polsce zacząć obowiązywać tzw. procedura in house. Chodzi o ewentualną zmianę zapisów ustawy o zamówieniach publicznych, która pozwalałaby gminom pominąć procedurę przetargową wtedy, gdy mają kontrolę nad spółkami, którym dają zlecenie. W tym przypadku chodzi o miejski ZGKiM.
- W okolicach września przyszłego roku ogłosimy przetarg na odbiór śmieci, chyba że w międzyczasie zostanie wprowadzona procedura in house - przyznaje Marek Charzewski.

Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest Władysław Krawczyk, prezes ZGKiM, który przez najbliższe miesiące nie musi obawiać się konkurencji na "śmieciowym" rynku.
- Najgorsze, co mogłoby się stać, to sytuacja, gdy pod koniec tego roku przegrywamy przetarg na odbiór śmieci, a w kwietniu okazałoby się, że zaczyna obowiązywać procedura in house - mówi Władysław Krawczyk.

Dla malborczyków nic się nie zmieni. W zabudowie jednorodzinnej segregujący śmieci wciąż będą płacić 16,50 zł od osoby, a niesegregujący - 25 zł od osoby. W zabudowie wielorodzinnej miesięczna stawka opłaty od jednej osoby wynosi 13,50 zł w przypadku segregacji śmieci i 20 zł przy mieszaniu odpadów.

Jak mówi burmistrz, te opłaty są na granicy rentowności, ale nie zamierza ich podwyższać choćby dlatego, że mniej za śmieci płacą w Tczewie czy Kwidzynie (m.in. z powodu niższych kosztów wywozu śmieci). Innym sposobem na ograniczenie kosztów systemu jest uszczelnienie go poprzez kontrolowanie, czy przedsiębiorcy wyrzucają śmieci zgodnie z umowami zawartymi indywidualnie z ZGKiM lub inną firmą śmieciową. Trudność stanowi też poziom migracji, czyli liczba osób, która nie złożyła deklaracji z powodu wyjazdu z miasta. Opracowując system założono, że poziom migracji osiągnie 10 proc., a wynosi 17 proc.

- W tej chwili chcemy uszczelnić system i będziemy rozważać wprowadzenie do niego osób prowadzących działalność gospodarczą. Nie wiemy, czy wszystkich, czy te największe pozostawimy na wolnym rynku - mówi Marek Charzewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto