Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niechlubne rekordy naszych dłużników

Barbara Majewska
Coraz więcej lublinian trafia na czarną listę dłużników. Obecnie jest na niej zarejestrowanych ponad 20 tys. konsumentów oraz ok. 17 tys. przedsiębiorców z naszego regionu. W przeważającej ilości są to mężczyźni. Dłużnicy mogą mieć poważne problemy z uzyskaniem kredytu w banku, zakupem telefonu komórkowego na abonament czy założeniem w domu internetu.

- Jeszcze na początku tego roku liczba dłużników malała. Było to spowodowane tym, że w czasie kryzysu firmom bardziej zależało na ściąganiu długów. Teraz sytuacja się unormowała i liczba osób zadłużonych znów rośnie - komentuje Michał Kostrowicki z Krajowego Rejestru Długów (KRD).

Zaledwie 15 lat ma najmłodszy mieszkaniec naszego regionu, który widnieje w ewidencji dłużników. Jak wynika z opublikowanego wczoraj “Kompleksowego raportu o długach”, przygotowanego przez KRD, to niechlubny rekord Lubelszczyzny w skali kraju. Nastolatek ma do zapłacenia 380 zł za przejazd na ga-pę w komunikacji miejskiej.

Z kolei nasz najstarszy dłużnik ma już 93 lata i zalega z opłatami za prąd na kwotę 1,2 tys. zł.

Powodu do dumy nie mają również mieszkańcy naszego miasta płacący alimenty. Pod względem ilości niezapłaconych świadczeń zajmują pierwsze miejsce w kraju. Rekordzista ma dług wobec swoich dzieci warty blisko 242 tys. zł.

Lublinianie świetnie natomiast radzą sobie z płatnościami za rachunki telefoniczne. Nie najgorzej wygląda też sytuacja z opłacaniem czynszu w spółdzielniach mieszkaniowych. Tutaj, wyjątkowo wśród dłużników przodują kobiety.

W rejestrze dłużników może znaleźć się każdy, kto nie zapłacił rachunku za gaz albo za prąd, za rozmowy telefoniczne albo mandatu za jazdę bez biletu. Wystarczy, że zaległość wraz z odsetkami urośnie do kwoty wyższej niż 200 zł, a w przypadku firm - powyżej 500 zł. Na czarną listę nie trafia się jednak od razu. Musi bowiem upłynąć 60 dni od terminu płatności, by firma, której zalegamy z opłatami, zgłosiła nas do rejestru.

- Jeśli dana osoba zwróci firmie zadłużenie, zostanie wykreślona z rejestru w ciągu 14 dni. Natomiast gdy nie ureguluje należności, będzie figurować na liście przez 10 lat - zaznacza Michał Kostrowicki z KRD.

Dłużnicy mają problemy z zawieraniem długoterminowych umów. Do rejestru zaglądają m.in. banki, operatorzy telefonii komórkowej oraz sklepy sprzedające sprzęt na raty.

Zadłużenie w liczbach:

Długi mieszkańców naszego regionu wraz z odsetkami:

- zagrożone należności banków - 1,4 mld zł
- zobowiązania wobec fiskusa - 680,8 mln zł
- zobowiązania wobec gmin - 350,6 mln zł
- maksymalna kwota zaległości za jazdę bez biletu - 16 684 zł
- rekordowe zadłużenie w spółdzielni mieszkaniowej - 59,5 tys. zł
- rekordowy zaległy rachunek za telefon stacjonarny - 7,9 tys. zł
- maksymalna zaległość za telefon komórkowy - 28,6 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niechlubne rekordy naszych dłużników - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto