Przypomnijmy, Bartek ma 19 lat, jest mieszkańcem Malborka. Cierpi na dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe. - Jest uwięziony we własnym ciele, a jedynym sposobem pomocy jest stała, ale kosztowna rehabilitacja - wyjaśniali organizatorzy imprezy.
Na co dzień 19-latek znajduje się pod opieką Ośrodka Rewalidacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego w Lasowicach Wielkich, ale musi też wyjeżdżać na turnusy rehabilitacyjne. Koszt jednego to około 6 tys. zł. Bardzo dużo, zważywszy, że tylko jedno z rodziców pracuje. Mama zostaje w domu, bo syn wymaga stałej opieki. Tata jest nauczycielem.
ZOBACZ TEŻ: Bieg i marsz nordic walking dla Bartka Tuchułki w Nowej Wsi Malborskiej [ZDJĘCIA cz. 2]
Bartek ze swoimi bliskimi towarzyszył uczestnikom na starcie i mecie. Najpierw odbyła się rozgrzewka poprowadzona przez Annę Kosińską, potem wójt gminy Malbork Marcin Kwiatkowski i burmistrz Malborka Marek Charzewski przywitali wszystkich, następnie głośny wystrzał z armaty i na 5-kilometrową trasę ruszyli rowerzyści, biegacze i chodziarze z kijkami, niektórzy nawet bez kijków. Najważniejsze było pomaganie.
Całych dochód z wpisowego zostanie przekazany na rzecz Bartka, tak samo jak z kilkugodzinnego festynu, który odbył się na boisku Szkoły Podstawowej w Nowej Wsi Malborskiej.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?