Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Staw. Grom nie dał rady liderowi IV ligi. Kaszubia wywozi komplet punktów

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Konrad Sosiński Fotografia
Grom Nowy Staw wreszcie, po raz pierwszy w tym roku, zagrał o ligowe punty. W sobotę (24 kwietnia) przegrał u siebie 0:2 z Kaszubią Kościerzyna, chociaż pewnie najsprawiedliwszy byłby remis. Gospodarze byli równorzędnym przeciwnikiem dla lidera.

Spotkały się czternasta i pierwsza drużyna w tabeli IV ligi pomorskiej, ale na boisku tej różnicy w klasyfikacji wcale nie było widać. Zimowe wzmocnienia ewidentnie zrobiły różnicę w grze Gromu.
Pierwsza połowa była wyrównana, nawet ze wskazaniem na gospodarzy, ale to lider schodził do szatni przy skromnym prowadzeniu 1:0, o czym zadecydowała akcja z 23 minuty. Po podaniu za plecy nowostawskiej obrony Przemysław Żukowski wygrał pojedynek biegowy z Krystianem Kielarem i płaskim uderzeniem po długim rogu pokonał Pawła Szafka.

Wcześniej dwukrotnie nowostawianie postraszyli gości. W 14 minucie po rzucie rożnym Marcina Karniluka na raty z kilku metrów – najpierw głową, potem nogą – strzelał Krzysztof Danielak. „Główka” trafiła w rywala, dobitka przeszła obok słupka. Kilka minut później trochę wiatru w polu karnym zrobił Adrian Polański, który przedarł się wzdłuż linii końcowej i wycofał na „szesnastkę”, skąd uderzał Patryk Wieliczko, ale jego strzał został zblokowany na rzut rożny.

Tuż przed przerwą to z kolei gospodarze mogli odetchnąć. Już w doliczonym czasie tylko lewa stopa Kielara po uderzeniu zawodnika gości w polu karnym zapobiegła utracie drugiego gola.

Od początku drugiej części spotkania przycisnął Grom, ale co z tego, skoro znów sprytniejsza i skuteczniejsza była Kaszubia i podwyższyła wynik. Zanim do tego doszło, w 48 minucie mogli cieszyć się miejscowi. Karniluk wypuścił prawą stroną Kacpra Rapińczuka (jednego z najlepszych w Gromie), ten wycofał piłkę do Mateusza Niedźwieckiego, który z 15 metrów uderzył nad poprzeczką. Okazja była idealna.

Pięć minut później drużyna z Nowego Stawu przegrywała 0:2. Z lewej strony pola karnego zawodnik gości za łatwo uderzył na bramkę, Szafek odbił piłkę przed siebie, ta trafiła do Żukowskiego, który znów z kilkunastu metrów uderzył nie do obrony.

Gospodarze szybko próbowali groźnie odpowiedzieć. Ok. 25 metrów piłkę przed bramką Kaszubii przejął Wieliczko i przymierzył z dystansu. Bramkarz z trudem wybił na rzut rożny. W końcówce dwukrotnie dał o sobie znać Marlon Escobar, który zimą zamienił malborską Pomezanię na Grom. W 80 minucie uderzał głową po rzucie rożnym. Padł po zderzeniu z rywalem i wyglądało, że zwija się z bólu. Miejscowi domagali się karnego, ale sędzia miał inne zdanie. Minutę później po dośrodkowaniu Mateusza Włodarczyka ponownie główkował Escobar, tym razem w boczną siatkę.

Z przebiegu gry nie byliśmy zespołem gorszym, nie daliśmy się zdominować, ale decydują niuanse. Dlatego wygrała drużyna, która dzisiaj miała większą jakość. My popełniliśmy więcej błędów. Mieliśmy swoje sytuacje, które w meczu z takim rywalem trzeba po prostu wykorzystywać. Szkoda, bo po tej porażce ucieka nam pierwsza dziesiątka (grupa mistrzowska - dop. red.), o którą chcieliśmy walczyć - mówi Grzegorz Obiała, trener Gromu.

Grom: Paweł Szafek – Adrian Polański (64 Kacper Ziewiec), Krystian Kielar (67 Marlon Escobar), Krzysztof Danielak, Mateusz Bany, Kacper Rapińczuk – Mateusz Niedźwiecki (76 Jakub Karwat), Jakub Jędrzejewski, Dawid Karczewski (73 Jakub Janowski), Marcin Karniluk (76 Mateusz Włodarczyk) – Patryk Wieliczko.

Kolejny mecz Grom rozegra już w najbliższą środę (28 kwietnia). Na wyjeździe zmierzy się w zaległym meczu z Gryfem Słupsk.
- Jedziemy tam powalczyć. Dla nas liczy się każdy punkt - mówi Grzegorz Obiała.

Więcej zdjęć z meczu Grom - Kaszubia możesz obejrzeć na Konrad Sosiński Fotografia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto