Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Staw. Niedziela Palmowa znów bez procesji z palmami i osiołkiem. A tak one wyglądały w czasach przed pandemią

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
W normalnych okolicznościach tłumy wiernych spotkałyby się 28 marca na procesjach Niedzieli Palmowej. I tak też na pewno by było w Nowym Stawie, gdzie co roku przyjeżdżali również mieszkańcy Malborka i innych miejscowości naszego powiatu, by zobaczyć, jak Jezus przejeżdża na osiołku od szkoły przy ul. Bankowej do kościoła św. Mateusza Apostoła. Jednak drugi rok z rzędu procesje się nie odbędą.

Za tydzień Niedziela Palmowa. Z powodu trwających i nowych obostrzeń związanych z pandemią, tradycyjna procesja z palmami nie odbędzie się. Msze św. według porządku niedzielnego. Błogosławieństwo palm znakiem krzyża św. na każdej Mszy św.

W Niedzielę Palmową wierni całego Kościoła rzymskokatolickiego zwykle podczas procesji wspominają triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy. W Nowym Testamencie ewangeliści piszą, jak Chrystus dosiadający osiołka wjechał od strony Góry Oliwnej do miasta przy radosnych okrzykach tłumów. Rzucali oni na drogę swoje płaszcze oraz liście palmowe. 

Pierwsze znane zapisy dotyczące święta pochodzą z dziennika pątniczki Egerii, a datowane są na lata osiemdziesiąte IV wieku. Z Jerozolimy tradycja procesji Niedzieli Palmowej rozprzestrzeniła się na kraje chrześcijańskiego Wschodu. W Polsce obchodzona jest od średniowiecza. Według obrzędów katolickich, tego dnia wierni przynoszą do kościoła palemki, symbol odradzającego się życia.

Tak było do czasu pandemii koronawirusa. Teraz, drugi rok z rzędu, obchody Niedzieli Palmowej 28.03.2021 r. zostaną ograniczone.

Rezygnujemy z procesji w kościele i poza kościołem - przekazał w swoich wytycznych ks. Jacek Jezierski, biskup elbląski.

Dlatego przypominamy, jak wyglądałaby najbardziej znana (choć to oczywiście nie jest żaden plebiscyt popularności) procesja w powiecie malborskim, czyli ta nowostawska, która przybiera formę inscenizacji wjazdu Jezusa na osiołku do Jerozolimy.

Parafianie od św. Mateusza Apostoła zbierali się przy szkolnym budynku przy ulicy Bankowej i stamtąd kierowali się do kolegiaty. Przed wyruszeniem w drogę ks. proboszcz Jerzy Pawelczyk święcił palmy przynoszone przez mieszkańców, w tym wspaniałe, wielkie dzieła przygotowywane na konkurs organizowany przez Urząd Miejski oraz Nowostawskie Centrum Kultury i Biblioteki. Niektóre bywają tak okazałe, że niesienie ich sprawia trudność.

W rolę Jezusa co roku wcielał się uczeń podstawówki. I trzeba pamiętać o tym, który przyciągał sporo osób spoza gminy Nowy Staw, czyli o Iwanie – osiołku z gospodarstwa Stanisława Dziaka w Małym Garcu, którego przywoził nowostawianin Bogdan Suchcicki. Osiołek przez ten czas pomieszkiwał obok plebanii. Iwana tylko raz zabrakło w Nowym Stawie, w 2012 roku „zarezerwowała” go sobie parafia w Stegnie. Wtedy zastąpiła go młoda, wystraszona ośliczka, ale też dojechała do kościoła, nie robiąc krzywdy swojemu jeźdźcowi.

A Iwan, choć bardzo spokojny, czasem lubił chadzać swoimi ścieżkami. Krótko przed procesją w 2015 roku posilał się trawką koło szkoły i w pewnym momencie "samowolnie" oddalił się poza jej teren, ale szybko został "ujęty" przez opiekuna. Zresztą, pan Bogdan zawsze też nosił w kieszeni zapas nieodzownych marchewek, by w trakcie przemarszu osiołek zajął się przegryzaniem smakołyków.

Trzeba jeszcze dodać, że muzycznej pompy procesjom co roku dodawała Nowostawska Orkiestra Dęta. Parafianie - ale nie tylko - mają nadzieję, że w 2022 roku będzie można wrócić do tradycyjnej procesji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto