Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Staw. Za zabójstwo żonie grozi nawet dożywocie

Anna Szade
Żona 43-letniego mężczyzny z Nowego Stawu, który zmarł po ugodzeniu nożem, przyznała się do zabójstwa. Jak ustalili śledczy, do zbrodni doszło podczas sprzeczki między małżonkami.

Żona 43-letniego mężczyzny z Nowego Stawu, który zmarł po ugodzeniu nożem, przyznała się do zabójstwa. Jak ustalili śledczy, do zbrodni doszło podczas sprzeczki między małżonkami.

- Prawdopodobnie obydwoje pili alkohol, ale sąsiedzi nie potwierdzają, że była to wielka awantura - przyznaje Jarosław Kembłowski, zastępca prokuratora rejonowego w Malborku.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Malborku zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 41-letniej kobiety, której tutejsza Prokuratura Rejonowa zarzuca zabójstwo. Grozi jej kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.

Do tragedii doszło w sobotę wieczorem. Policję poinformował o niej dyżurny pogotowia ratunkowego w Malborku, zgłaszając, że 43-letni nowostawianin mógł popełnić samobójstwo.
- Jednak lekarz medycyny sądowej wykluczył, by mężczyzna sam sobie zadał śmiertelny cios nożem w klatkę piersiową - relacjonuje Joanna Kowiel z Zespołu Prasowego malborskiej komendy policji.
W Nowym Stawie ujęta została nie tylko nietrzeźwa żona uśmierconego mężczyzny, u której stwierdzono 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Stróże prawa zatrzymali również sąsiada, który mógł być świadkiem zdarzenia.

- Kobieta po wytrzeźwieniu przyznała się do zabójstwa. Zatrzymany mężczyzna po złożeniu zeznań został zwolniony do domu - informuje Joanna Kowiel.
Wciąż nie wiadomo, co stanie się z trójką dzieci tej kobiety: w wieku 11, 13 i 15 lat. Na razie trafiły do domu dziecka w Malborku.
- Wystąpiliśmy do sądu rodzinnego o podjęcie decyzji w tej sprawie - mówi prokurator Jarosław Kembłowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto